Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Jak wybrać materac dmuchany?

Kiedyś po ten rodzaj materacy sięgano głównie przed wyjazdami, ale coraz częściej służą one do codziennego użytku. Nic dziwnego – są wygodne, łatwe w przenoszeniu, a w porównaniu do typowego łóżka, bardzo tanie.
Zacząć trzeba od sprecyzowania, do czego materac ma być przeznaczony. Inne modele będą się nadawać dla dzieci do zabawy, a inne do spania w podróży. Pierwsze mają ciekawe kształty i kolory, ale są mniej wytrzymałe i nie nadają się do spania, a drugie stawiają na komfort, trwałość i lekkość.
Na co klient powinien zwrócić uwagę?
W zależności od materiałów i rozwiązań zastosowanych przy wybranym modelu, materace dmuchane to wydatek w przedziale 30-500 zł. Kluczowe (oczywiście poza wygodą) są trzy cechy:
– Pierwsze są zawory, bo kiedy one zawodzą, pozostałe zalety są nieistotne. Producenci mają różne pomysły na systemy zaworów – zainteresuj się tym, przetestuj, a jak kupujesz w Internecie, zapytaj pracowników sklepu lub przyjrzyj się zdjęciom. Czy zastosowany sposób wydaje się wygodny i pewny? Nie byłoby zbyt dobrze, gdyby w środku nocy uszło z materaca powietrze.
– Trzeba zwrócić uwagę także na jakość materiału, z jakiego wykonany został materac. Tu nie ma żadnego zaskoczenia – przeważnie wytrzymalsze i lepsze jakościowo pojawiają się w droższych modelach. Poza samą jakością materacy istotne jest również dopasowanie do zastosowania, a także podłoża, na jakim będzie kładziony. Jeżeli ma służyć przede wszystkim do spania, świetnie nadadzą się modele pokryte welurem (zapobiega on ślizganiu się pościeli czy śpiworów). Jeżeli uprawiasz turystykę górską, koniecznie szukaj modelu z warstwą antypoślizgową od spodu.
– Istotna jest także ilość komór. Tu zasada jest prosta: im więcej, tym lepiej. Wygodniej śpi się na materacach podzielonych na większą liczbę komór, ponieważ nasze ciało jest wtedy podpierane wyjątkowo równomiernie. Idealna ilość to 6-7 komór.
Co jeszcze jest istotne?
Koniecznością jest zestaw naprawczy, w postaci kleju i łatek. Kosztują kilka złotych i przeważnie znajdują się w zestawie. Dobrym pomysłem byłby również zakup pasków, a najlepiej pokrowca. Ułatwia to znacznie transport.
Jeżeli oczekujesz, by materac pozostał czysty i pachnący przez długi czas, wybierz model z wyściółką antybakteryjną. Warto też zastanowić się nad akcesoriami. Jeżeli nie została dodana pompka do materaca, warto się w taką zaopatrzyć. Do wyboru są pompki tłokowe, nożne, a także elektryczne. Ceny tłokowych i nożnych to koszt rzędu 10-30 zł, a elektrycznych 30-150 zł.
O dodatkowy komfort można też zadbać, dobierając do zestawu wygodną, lekką poduszkę welurową – zwykłą lub zagłówek. Dopłacimy za nie kilka złotych.

sobota, 11 sierpnia 2012

Światło w architekturze

Światło jest jednym z istotniejszych czynników gwarantujących powodzenie zakończenia całego etapu projektowania, jakim jest wizualizacja. Oświetlenie sceny, na której znajduje się nasz model, jest jednym z ważniejszych i najbardziej skomplikowanych elementów całego tworzenia. 
Złożoność tej czynności polega na dobraniu przez osobę projektującą zarówno odpowiedniego kadru, jak i właśnie oświetlenia. Błędne jest stwierdzenie, że jak się ustawi, tak będzie, i że to wystarczy. Z takim podejściem przychodzą nam w późniejszym czasie wątpliwości na zasadzie „ten program się do tego nie nadaje” albo „za cienki jest”. Takie rozumowanie jest jak najbardziej błędne.
 2213824511_00eb03041f

W architekturze nie możemy założyć, iż sama scena z obiektem generuje nam oświetlenie. Nie możemy zakładać, iż ustalimy jedynie światło słońca, jego kąt i położenie, ewentualnie kolor…i gotowe. Oświetlając np. pomieszczenie w postaci kuchni, musimy zadać sobie pytanie, jak chcemy, aby nasze pomieszczenie było odbierane. Możemy je oświetlić bezpośrednim światłem zza kamery i nie zwracać uwagi na detale. Możemy jednak zaproponować klimatyczne rozwiązanie. Reflektory umieszczone pod szafkami wiszącymi, pracujący piec czy świeczka na stoliku dają nam pewien podgląd całej sytuacji. Jeśli do tego dodamy delikatne światło wnikające przez okno, będzie nam się tworzyć atmosfera o wiele ciekawsza niż proste oświetlenie. Nie jest sztuką wstawić kilka lamp i włączyć ich światło na maxa. Aby prawidłowo wywiązać się z powierzonego nam zadania, musimy rozpoznać, jakie efekty osiągniemy, stosując różne rodzaje oświetlenia lamp i świateł. To będzie początkiem naszej drogi ku „oświeceniu” i dobraniu odpowiedniej dla naszej sceny metody. Musimy jednak pamiętać, że nie za pierwszym razem będziemy idealni. Tak samo, jak nauka równowagi podczas jazdy na rowerze, tak i nauka oświetlenia to długi i żmudny proces, który w efekcie końcowym daje dużo radości.
Wszystkie odbicia i załamania światła na dowolnym, rzeczywistym obiekcie potrafią doprowadzić nasz umysł do niemałego zamętu. I to właśnie powinno uzmysłowić trud realistycznego oświetlenia sceny. Oświetlając scenę, możemy pójść dwoma torami: odwzorowaniem efektu pełnego realizmu lub efektem końcowym.
Każdorazowo powinniśmy zadać sobie pytanie: jak chcemy zobaczyć nasz końcowy widok. Jakiego efektu się spodziewamy i do jakiego dążymy?
„Kontrast obrazu zależy w głównej mierze od gry światłocienia – jeśli na jasnej scenie wykorzystamy długie i mocne cienie, charakterystyczne np. dla świtu, otrzymamy dużą różnicę pomiędzy jasnymi i ciemnymi obszarami obrazka. Rezultatem będzie zaś wychwycenie z obrazu dużej liczby szczegółów i ich wyeksponowanie. Z kolei niewielkie kontrasty pomagają w ukrywaniu detali, tworzeniu spokojniejszych, bardziej zrównoważonych tonalnie scen. W dużym uproszczeniu, większe kontrasty sprzyjają prezentowaniu określonych obiektów, małe zaś świetnie nadają się do tworzenia płaskich, statycznych obrazów, prezentujących dużą przestrzeń, w której nie znajduje się żaden element centralny. Podobnie sprawa z dynamiką sceny – ta z reguły ma przyciągnąć uwagę, a co za tym idzie, sprzyja jej wykorzystywanie ostrych cieni. Intensywność oświetlenia to ogół obszaru, jaki znajduje się pod działaniem światła, i moc światła. Zazwyczaj powinno się dążyć do jego równomiernego rozłożenia, unikając jednocześnie ostrych plam światłocieni. Te ostatnie zarezerwujemy dla sytuacji, gdy efekt taki będzie zamierzony – pozwalają one w bardzo konkretny sposób przyciągnąć uwagę do konkretnego elementu sceny, a także eksponować go lub ukrywać. ”
cytat z „Blender kompendium” Kamil Kukło, Jarosław Kolmaga
Podejmując próby oświetlenia, proponuję małe ćwiczenie, które uzmysłowi rodzaje oświetlenia.
Dla większego efektu proponuję zrobić to nie na ekranie komputera, lecz w ciemnym pomieszczeniu. Będzie nam potrzebny przedmiot, np. pluszak, latarka i owo ciemne pomieszczenie. Umieśćmy pluszaka na podłodze czy stole i zaświećmy latarką trzymaną przy naszym ciele.
Mamy efekt oświetlenia z przodu. Widzimy jasno wszystko to, co znajduje się bezpośrednio przed nami. Kolejne elementy na zaokrągleniach i boczkach zanikają, pogrążając się w ciemności. Takie oświetlenie jest najbardziej płaskim i niekorzystnym dla naszych potrzeb. Wszystkie cienie znajdują się bezpośrednio za obiektem i nie jesteśmy w stanie ich wyłapać.
Następnie zaświećmy z boku przedmiotu. Oświetlenie boczne, które zastosowaliśmy, nadaje obiektom najwięcej głębi i tworzy na obiekcie ciekawą grę światłocienia poprzez silne przejścia pomiędzy obszarami światła i cienia. Za pomocą takiego oświetlenia możemy ostro wyeksponować najważniejsze cechy danego obiektu, pokazując zarazem największą ilość detali.
Ustawiając światło z tyłu, za obiektem, tak, aby pluszak znajdował się między latarką a nami, uzyskujemy tzw. oświetlenie tylne. Zauważmy, że widzimy jedynie kontur naszego przedmiotu. Plusem takiego zabiegu jest eksponowanie kształtu z ukryciem wszystkich detali, których przykładowo jeszcze nie mamy.
Ustawiając naszą latarkę nad obiektem, nadajemy mu niepożądany często efekt, który w specyficznych sytuacjach może stać się naszym sprzymierzeńcem. Niepożądany, gdyż ukrywamy dolną część obiektu, a nasze światłocienie ani nie maskują całkowicie detali, ani nie eksponują ich nadmiernie. Z tego samego powodu to oświetlenie może stać się naszym sprzymierzeńcem. Chcąc pokazać w pomieszczeniu przykładowej kuchni wszystkie blaty i część szafek, bez wnikania w detale frontów szafek, jest to rozwiązanie wprost idealne.
Oświetlenie naszego przedmiotu od dołu nadaje mu efekt grozy. Przypomina oświetlenie twarzy w mroku od spodu - efekt bardzo często wykorzystywany w filmach dla wywołania konkretnej reakcji. Jednak w architekturze ten zabieg okazuje się w większości przepadków bezużyteczny, a większość przedmiotów oświetlonych w ten sposób traci na wartości.
Jeśli jednak teraz dobralibyśmy drugą latarkę i połączyli różne oświetlenia z wyżej wymienionych, możemy uzyskać całkiem ciekawe efekty.
Przedstawione powyżej ćwiczenie ma na celu uświadomienie efektów prostego oświetlenia. Jest to najprostszy sposób wypróbowania podstaw, za pomocą metod i narzędzi, które już doskonale znamy."
fragment książki Archicad 14 Podstawy modelowania.

piątek, 10 sierpnia 2012

Magnolie - wspaniale kwitnące krzewy

Magnolie należą do grupy roślin liściastych. Rosną w formie drzew lub krzewów, w naturalnych warunkach można je spotkać w Azji Wschodniej oraz w Ameryce Północnej i Południowej. Znanych jest ponad 200 gatunków tych pięknych roślin.
Jako rośliny ozdobne uprawia się je również w naszym kraju. Mimo iż są dosyć wymagające, wielu z nas nie może się oprzeć urokowi ich efektownych kwiatów. Sadzimy je więc w naszych ogrodach z powodzeniem od wielu lat, pamiętając jednakże o spełnianiu ich potrzeb uprawowych.
Wśród wielu odmian można znaleźć magnolie drzewiaste dorastające nawet do kilkunastu metrów. Takie wysokie okazy dobrze sprawdzają się posadzone i wyeksponowane pojedynczo w dużych ogrodach i parkach.
Do takich okazów można zaliczyć najbardziej znaną i często sadzoną magnolię pośrednią (Magnolia x soulangeana), o biało-różowych kwiatach, dorastającą do 10 m. Uprawa jej jest mało kłopotliwa. Jest ona wyjątkowo odporna na wiatr. Najniebezpieczniejsze są wiosenne poranne przymrozki, następujące po okresie łagodniejszej pogody, kiedy magnolia została już pobudzona do aktywniejszej wegetacji. Dlatego najodpowiedniejsze będzie stanowisko zaciszne i ciepłe, słoneczne do lekko zacienionego. Magnolia ta wymaga ziemi żyznej, przepuszczalnej, dostatecznie wilgotnej i lekko kwaśnej.
Magnolia soulageana
Doskonałą alternatywą dla mniejszych ogrodów przydomowych jest najwcześniej kwitnący gatunek magnolii - magnolia gwiaździsta (Magnolia stellata). Istnieje wiele odmian magnolii gwiaździstej, wszystkie mają kwiaty pełne o wąskich płatkach, układających się w gwiazdę. Kolory kwiatów od czysto białych, po kremowe, bladoróżowe i różowe. Magnolia ta obficie zakwita już na początku kwietnia i może stanowić uroczy, pachnący akcent w jeszcze uśpionym ogrodzie. Zapewnić jej musimy stanowiska słoneczne, zaciszne, osłonięte od wiatru. Wymaga gleb żyznych, przepuszczalnych, o odpowiedniej wilgotności i lekko kwaśnym pH.
Magnolie można sadzić w ogrodach urządzanych w stylu japońskim. Będą tu doskonałym towarzystwem dla azalii i różaneczników.

środa, 8 sierpnia 2012

W łazience - Wanna czy prysznic? Jeśli wanna to jaka?

W pracy klienci często pytali mnie co jest lepsze w łazience - wanna czy prysznic? Teraz budując się sam stanąłem ponownie przed tym pytaniem. Kiedyś zdecydowanie odpowiadałem - PRYSZNIC. Wynikało to z moich przyzwyczajeń i sposobu życia. Dzisiaj, kiedy ponownie decydowałem o wyborze odpowiadam - WANNA I PRYSZNIC.

W pracy klienci często pytali mnie co jest lepsze w łazience - wanna czy prysznic? Teraz budując się sam stanąłem ponownie przed tym pytaniem. Kiedy wykańczałem mieszkanie będąc "singlem" zdecydowanie odpowiadałem - PRYSZNIC. Wynikało to z moich przyzwyczajeń i sposobu życia. Rano szybki prysznic na wybudzenie,  wieczorem - prysznic relaksujący. Uwielbiam (jak większość mężczyzn) kiedy woda leje sie na mnie ciepłym strumieniem masując moje ciało. Jednak... raz na miesiąc, raz na dwa miesiące, marzyłem o kąpieli w wannie pełnej piany, w której mógłbym się zanurzyć i nawet poczytać lub posłuchać muzyki. Wtedy, na każdym wyjeździe gdzie mieszkałem z łazienką z wanną (znajomi, czy też hotele) nadrabiałem te tęsknoty i godzinami korzystałem z wanny. Dzisiaj, kiedy decydowałem o wyborze odpowiadam - WANNA I PRYSZNIC. Kobiety częściej korzystają z wanny. Raz ze względu na upodobania, dwa ze względu na swoją fizyczność. Żona była zdecydowana na wannę. Ze względu na to, o czym pisałem wyżej, też chciałem mieć wannę, ale nie mogłem zrezygnować z prysznica, więc stanęło, że mamy w swojej łazience i wannę i prysznic. Ktoś powie, że trzeba mieć dużą łazienkę. Niekoniecznie. Dobre rozplanowanie urządzeń w łazience pozwoli na zmieszczenie wanny i prysznica nawet w łazience o niewielkich rozmiarach.
Mogę tutaj potwierdzić słuszność tego wyboru. Częściej używany jest prysznic, ale czasem miło jest wejść do wanny. Wpływa to też na oszczędność wody w naszym domu, bo jak wszystkim wiadomo 100 litrów pod prysznicem to ogrom wody, w wannie minimum zużywa sie 150 litrów na kąpiel.
Jeśli wanna, to jaka? Czy wanna zwykła, czy z hydromasażem? Jestem specjalistą od wanien. Tych z hydromasażem też. Żeby podjąć słuszną decyzję należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
1. Czy stać mnie na wannę z hydromasażem? - na rynku pojawiło się wiele tanich wanien, zwłaszcza z rynków "wschodnich". Ja jednak z doświadczenia wiem, iż tania wanna z hydromasażem to wyrzucone pieniądze. Słabo masuje, psuje się, śmierdzi, bo nie ma systemów do dezynfekcji, same kłopoty. A miało być tak fajnie. Dobra wanna musi kosztować i to co jest poniżej 5-ciu tysięcy złotych jest niewiele (czytaj: nic) nie warte. Szkoda pieniędzy. Jeżeli jednak stwierdzimy, że stać nas na taki wydatek, musimy zapytać się:
2. Jak często korzystałbyś z hydromasażu gdybyś miał go w swojej łazience? - jeżeli Twoja odpowiedź będzie brzmiała, że rzadziej niż raz na tydzień - zachowaj pieniądze i zainwestuj je w coś, co przyniesie ci większą przyjemność.
Pamiętaj, jeszcze kilka rzeczy: wanna z hydromasażem służy do masowania i nie powinno się w niej myć w sposób klasyczny. Do wanny z hydromasażem wchodzimy wykąpani. W przeciwnym wypadku brud z Twojego ciała zostaje w rurkach instalacji hydromasażu i tam rozwijają się bakterie, mając doskonałą pożywkę; nieużywanie (lub rzadkie używanie) hydromasażu, a potem również systemów do dezynfekcji powoduje efekt jak wyżej. Kiedy będziemy chcieli w końcu użyć hydromasażu może "wyskoczyć" na nas zamiast  (lub obok) bąbelków - smród; Wanna z hydromasażem - TAK, jeśli stanowi ona zaplecze do własnego SPA. W łazience do użytku codziennego - wanna bez hydromasażu. Czy to będzie stal, akryl czy konglomerat to już nie ma większego znaczenia. Dobra wanna stalowa (np. ze stali tytanowej z powłoką ceramiczną) to doskonałe rozwiązanie. Wadą jest tylko ograniczone wzornictwo. Najwięcej możliwości wzorniczych można uzyskać z różnego rodzaju konglomeratów. Każdy producent takich wanien ma swoją "tajną" recepturę, ale zawsze jest to mieszanina materiału ceramicznego (np. zmielony marmur) z żywicami. Daje to nieograniczone możliwości wzornicze.
Jeśli już zdecydowaliśmy się "zaoszczędzić" na wannie, a właściwie na hydromasażu, możemy pomyśleć czy nie "dołożyć" do wanny "chromoterapii", czyli lampek LED. Ja to zrobiłem w wannie, w łazience dzieci. Efekt - dzieci nie chcą nam wyjść z wanny i uwielbiają sie kąpać wśród zmieniających się kolorów światła. Kiedyś był problem z "zagonieniem" ich do kąpieli.
Pozostałe "zaoszczędzone" kwoty polecam wydać na dobry prysznic, czyli "deszczownie". Tutaj zwrócę uwagę na dwa aspekty. Im większa średnica deszczowni tym większy komfort kąpieli, ale... wyższe zużycie wody. Również cena za samą deszczownie drastycznie wzrasta jeśli przekraczamy średnicę 280 mm. Ekonomia to pierwszy aspekt. Drugi to względy techniczne. Aby deszczownia o średnicy np. 300 mm spełniała swoje funkcję (czytaj: dawała komfort kąpieli tzn. z każdej "dziurki" powinna płynąć woda pod tym samym ciśnieniem) to musi mieć podejście wody co najmniej 3/4'. Należy więc, przed wydaniem pieniędzy na taką deszczownie, sprawdzić średnicę podejścia i jeżeli okaże się że mamy 1/2' (a tak jest najczęściej) należy zastosować deszczownię i średnicy do 250mm. Podobnie z odprowadzeniem wody. Klasyczne syfony brodzikowe nie są w stanie odebrać takiej ilości wody jaką "wypluwa" duża deszczownia i wtedy mamy zalewaną łazienkę. Dla dużych deszczowni należy zastosować odwodnienie liniowe. Tutaj uważać, bo nawet dobry instalator nie zdaje sobie sprawy z problemów. Najlepiej dopytać, o te aspekty, w dobrych sklepach (salonach) z łazienkami lub bezpośrednio u doradcy technicznego wybranego producenta.

Projekty domów energooszczędnych – inwestycja w przyszłość

Budownictwo enerooszczędne jest najefektywniejszą formą budownictwa w Polsce. Uwzględniając szybki zwrot inwestcji oraz ochronę środowiska jak również biorąc pod uwagę oszczędności, nie ma najmniejszych wątpliwości, iż za kilka lat będzie podstawą na polskim rynku.
Projekty domów energooszczędnychEnergooszczędność, czyli efektywne gospodarowanie energią jest wymogiem naszych czasów. Dzięki niej powstają nowe, lepsze oraz skuteczniejsze rozwiązania w budownictwie. Ciągły wzrost cen paliw zmusza inwestorów do szukania rozwiązań obniżających późniejszą eksploatację budynków.
Projekt energooszczędny domu jednorodzinnego w swoim założeniu zapewnić powinien zużycie energii na poziomie niższym niż 60 [kWh/m2*rok]. Uzyskuje się to poprzez dobrą izolację termoczną ścian, lepsze parametry okien oraz … i tu mamy dwa wyjścia.
Pierwsze z nich to propozycja zastosowania nowszej generacji urządzeń grzewczych centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej przy zachowaniu grawitacyjnej, inaczej zwanej naturalnej wentylacji. Koszt inwestycyjny w tym przypadku jest różny - wszystko zależy od inwestora.
Drugie wyjście to zastosowanie wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, które moim zdaniem jest dużo lepsze, niestety w Polsce mało popularne. Przyczyną mogą być obawy i lęk przed wyższym hałasem takiej instalacji. Jak wiadomo można jeździć maluchem jak również mercedesem, jednak wybór instalacji z średniej półki cenowej gwarantuje nam poprawność działania oraz cichą eksploatację. Dobry projekt domu energooszczędnego zawiera w sobie projekt wentylacji mechanicznej, którą instaluje się na etapie pozostałych instalacji wewnętrznych budynku, co gwarantuje niższy koszt inwestycyjny oraz dokładność wykonania.
Nowoczesne biura projektowe mają świadomość racjonalnego zużycia energii, dzięki czemu w efekcie uzyskują pułap enerooszczędności spełniając różnorodne wymagania użytkowe. Obowiązkiem inwestora jest taki wybór projektu domu energooszczędnego, który spełni jego oczekiwania przy jednoczesnym zagwarantowaniu najwyższej jakości oraz bezproblemowej realizacji inwestycji.
Dobry projekt jest podstawowym elementem każdej inwestycji.
Dzięki niemu ograniczamy koszty budowy, liczbę błędów, jak również realizacja inwestycji będzie przebiegać szybko i sprawnie.

niedziela, 5 sierpnia 2012

Szybkie i tanie metamorfozy wnętrz z użyciem poduszek

Poduszki są znane jako niedrogi sposób na przeprowadzenie szybkiej metamorfozy w mieszkaniu lub w ogrodzie. Te małe, kolorowe akcesoria są nie tylko dekoracyjne, ale też funkcjonalne. Przedstawiamy kilka pomysłów, jak użyć poduszek, aby nadać wnętrzom, tarasowi, czy też poszczególnym meblom całkiem nowego charakteru.
Jeśli meble wypoczynkowe w salonie już ci się znudziły, być może nadszedł czas, aby odświeżyć nieco ich wygląd. W tym celu najlepiej wykorzystać właśnie poduszki. W zależności od oryginalnego koloru kanapy wybieramy te, które będą wyraźnie widoczne na jej tle. Dzięki temu zabiegowi wzrok nasz i naszych gości będzie wędrował w kierunku właśnie tych kontrastowych punktów, odciągając uwagę od zniszczonego, bądź niemodnego mebla. Poduszki to niezawodny sposób na metamorfozę mebli, szybki, łatwy i co najważniejsze łagodny dla naszej kieszeni.
Poduszki doskonale sprawdzają się także jako akcesoria dekoracyjne w ogrodzie. Meble ogrodowe, z racji tego, że narażone są na działanie czynników atmosferycznych, dość szybko tracą swój pierwotny blask. Po sezonie można poddać je oczywiście konserwacji, jednak w jego trakcie trudno czasem znaleźć na to czas. I tu do akcji wkraczają poduszki – kilka kolorowych, ułożonych na drewnianej ławce, fotelu czy huśtawce, skutecznie zakamufluje wszelkie mankamenty mebla, a przy tym doda niepowtarzalnego uroku. Jeśli posiadamy już poduszki na tarasie, może warto zmienić im po prostu poszewkę na nowszą, w modnym w danym sezonie wzorze i kolorze.
Poduszki w pokoju dziecięcym są wręcz niezbędnym elementem wyposażenia i wystroju. Pełnią one bowiem podwójną funkcję. Mogą z powodzeniem wizualnie „odnowić” sfatygowaną kanapę bądź dziecięce łóżeczko, które choć jeszcze całkiem sprawne, zostało np. pokolorowane przez nasza pociechę flamastrami itp. Przy okazji poduszki będą także doskonałą zabawką dla malucha. Na rynku dostępne są kolorowe poduszki z ciekawymi wzorami, przedstawiające np. ulubione postaci z bajek naszych dzieci.
Aby nasz dom stał się bardziej gościnny, możemy w okamgnieniu zastosować mały trik, a mianowicie ustawić przy wejściu niewielką ławkę, bądź krzesło z ułożonymi na nim poduszkami dekoracyjnymi. Taki niedrogi i łatwy zabieg od razu sprawi, że ta część domu, która wywołuje tzw. „pierwsze wrażenie” na naszych gościach, stanie się bardziej przyjazna i komfortowa. Krzesło w przedpokoju będzie pełnić także funkcję użytkową, ponieważ przyda się przy zakładaniu i zdejmowaniu butów. Jeżeli mebel jest twardy, np. wykonany z litego drewna, ułożenie na nim poduszek w taki sposób, aby stanowiły miękkie siedzisko, poprawi komfort jego użytkowania. Jeśli krzesło posiada już tapicerowane siedzisko, poduszki możemy ułożyć pionowo, opierając je o oparcie krzesła. W ten sposób stworzymy dekorację, która doda naszemu mieszkaniu stylu i elegancji.

sobota, 4 sierpnia 2012

Jeż w mikroskali, czyli zastępstwo dla kota lub psa

 Jeż afrykański to bardzo ciekawy i oryginalny przyjaciel. Jeśli zdecydujemy się na posiadanie tego małego ssaka, musimy dowiedzieć się, jak sprawować nad nim opiekę. Wbrew pozorom, jeż afrykański nie jest wymagającym zwierzęciem jeśli chodzi o warunki zamieszkania.
Jeżyki afrykańskie żyją od 5 do 8 lat. Długość, którą osiągają dorosłe osobniki, to 15cm. Są to bardzo przyjacielskie zwierzątka. W zasadzie nie gryzą. Jednak może zdarzyć się, że niektóre z okazów mniej lubią pieszczoty i nasze towarzystwo. Wtedy trzeba się z tym pogodzić. i nie zmuszać ich do kontaktu z nami.

Brak futerka czy piór u jeżyków może być zaletą i sposobem posiadania zwierzaczka przez osoby chore na alergię.
Nic nie unosi się w powietrzu, a my nie musimy walczyć z przykrym zapachem.

Jeśli mamy już jakieś zwierzątko, to nie ma w tym najmniejszego problemu. Jeż za pomocą swoich kolców może obronić się np. przed kotem, kłując go i strosząc kolce. To czyni go wręcz nietykalnym. Powinniśmy zastanowić się, czy jeżyk będzie odpowiednim pupilem dla naszych dzieci, czy nie są za małe na posiadanie takiego przyjaciela, gdyż branie na ręce jeża wymaga ostrożności i pewnej wprawy.
Jeżyk w ciągu dnia odpoczywa, a zaczyna być aktywny wieczorem.

Odpowiednim lokum dla jeża afrykańskiego będzie akwarium lub terrarium. Powinno być w miarę duże, tak aby jeż czuł się w nim swobodnie, żeby mógł swobodnie biegać. Czym więcej jeżyk ma miejsca, tym lepiej dla jego zdrowia i samopoczucia.

Jeż afrykański - co może wydać się trochę dziwne - żywi się kocią karmą. Do diety jeża dodajemy świeże warzywa i owoce np. jabłko, rzodkiewkę, ogórka czy truskawki.
Opiekując się jeżem, musimy pamiętać, aby nie podawać mu ludzkich słodyczy, marchwi, cebuli, papryki, kukurydzy, winogron, ananasa, orzechów i suszonych owoców.

piątek, 3 sierpnia 2012

Urządzamy kuchnię – jak się do tego zabrać?

Urządzenie własnej kuchni tylko z pozoru wydaje się łatwe – dopiero w momencie, kiedy słowa trzeba zamienić w czyny, okazuje się, że coś tu nie gra. Jak urządzić, aby potem poruszać się po kuchennych królestwie z największą swobodą?
Amatorzy wystroju wnętrz powiedzą, że ułożenie mebli, rozmieszczenie uchwytów, rozmaitych sprzętów gospodarstwa domowego nie ma znaczenia. W rzeczywistości jednak, o czym doskonale wiedzą wszystkie gospodynie domowe i te osoby, dla których kuchnia jest drugim domem, że jednak znaczenie jakieś ma, z zaznaczeniem, że dość spore. Zanim jeszcze zabierzemy się do urządzania kuchni, określmy, jakiej jest wielkości i na co sobie możemy pozwolić. Wiadomo, że przy 8 metrach kwadratowych raczej trudno będzie o wyspę, ogromną zmywarkę i dwuskrzydłową lodówkę. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie w tym momencie blat, który oprócz funkcji roboczej, będzie też imitował stół, przy którym będzie można na szybko zjeść kanapkę czy deser.
Od wielkości kuchni zależy też wybór mebli. O ile jest ona duża i ustawna, bez problemów znajdziemy gotowe zestawy mebli, które ewentualnie wzbogacimy o dodatkowe elementy. Jednak z kolei, kiedy kuchnia jest małej wielkości, lepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z rad specjalistów, którzy zaprojektują jej wystrój, zadbają również o odpowiednie, najczęściej niestandardowe, aczkolwiek praktyczne wymiary.
Obok mebli, uwagę musimy zwrócić również na podłogi i ściany. Nie poleca się wykładania tego pomieszczenia panelami podłogowymi czy też parkietem, gdyż oba te tworzywa źle reagują na kontakt z wodą. Najlepszym z możliwych rozwiązań będą kafle, które są nie tylko łatwe do utrzymania w czystości, ale również doskonale radzą sobie z wodą, a przy tym efektywnie wyglądają.
Wreszcie, po wyborze mebli i ścian oraz podłóg, przyjdzie czas na wybór sprzętów. Priorytetowe w tym momencie są: kuchenka, na której będziemy mogli podgrzewać, smażyć, dusić; zmywarka, która pozwoli na zaoszczędzenie wody; lodówka, bez której trudno wyobrazić sobie przechowywanie produktów. Niektórzy nie wyobrażają sobie również rozpoczęcia dnia inaczej, jak od porannej kawy z ekspresu i smacznego, chrupiącego tosta – w tym wypadku trzeba będzie zainwestować i w te urządzenia AGD.
Koszt wyposażenia kuchni od podstaw to minimum 15 tysięcy złotych – górna granica ograniczona jest tylko objętością naszego portfela i wyobraźnią.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Jak zabezpieczyć samochód na zimę?

Nad zabezpieczeniem samochodu na chłodniejsze dni trzeba już wcześniej się zastanowić. Jakie są rozwiązania, aby nasze auto było odpowiednio chronione?

Wiadomo, że gdy spadnie śnieg, to każdego czeka codzienne odśnieżanie, odmrażanie samochodu. Lecz jest na to rada: trzeba zabezpieczyć miejsce postoju. Najlepszym sposobem ochrony samochodu jest garaż. Jeśli nie mamy go wybudowanego wraz z mieszkaniem, to możemy postawić wolno stojący. Najodpowiedniejszy jest garaż drewniany, czy to z desek, czy też z grubych bali, uchroni on nasz samochód od mrozu bardziej niż tak zwany „blaszak”. Auto nie będzie zamarzać, nie będzie także pokryte śniegiem, a czas spędzany rano na czynności oczyszczające go, możemy przeznaczyć na przyjemniejsze rzeczy.
Jeśli nie chcemy koniecznie stawiać garażu, dobrym rozwiązaniem, aby zabezpieczyć auto od śniegu, jest wiata samochodowa. Może być wolno stojąca bądź jednym bokiem połączona z budynkiem. Najnowocześniejszym rozwiązaniem jest wiata garażowa o łukowatym dachu, pokrytym płytami poliwęglanowymi przepuszczającymi światło, która jest jednocześnie ozdobą naszej posesji. Niektóre z takich wiat mogą mieć podwójne zastosowanie: w czasie ciepłych letnich dni stawiamy pod nią meble ogrodowe i tworzymy taras wypoczynkowy, natomiast w zimne miesiące parkujemy pod nią samochód. Zaoszczędzimy w taki sposób pieniądze i miejsce.
Każdy chce zaoszczędzić sobie czasu i nerwów w zimowe poranki, dlatego pamiętajmy o tym, aby nasze auto miało dobrze zabezpieczone miejsce postoju. Pomyślmy o tym już teraz, ponieważ, jak wiadomo, pogoda potrafi bardzo zaskoczyć, bądźmy przygotowani już wcześniej.

środa, 1 sierpnia 2012

Skóra w salonie?

W każdym mieszkaniu, niezależnie od tego, do kogo ono należy i w jaki sposób jest urządzone, znajduje się pomieszczenie, w którym cała rodzina spędza wspólnie sporą część dnia i w którym najczęściej przyjmujemy gości. Warto, by było to pomieszczenie urządzone z pomysłem.
Bez względu na to, czy nasz gust skłania się raczej ku klasycznym rozwiązaniom, czy też wolimy podążać za nowoczesnymi trendami, w naszym salonie na pewno nie zabraknie wygodnej kanapy, foteli i stolika okolicznościowego. Zastanawiąjąc się nad wyborem odpowiedniego kompletu wypoczynkowego, warto wziąć pod uwagę meble skórzane.
Ich zdecydowaną zaletą jest łatwość utrzymania ich w czystości. Na stronach internetowych producentów tych mebli można bez trudu znaleźć porady, jak usunąć ze skórzanej nawierzchni nawet najbardziej oporne zanieczyszczenia. Jeśli dodamy do tego gigantyczny wybór, łatwość konserwacji i ponadczasowość, to może się wydawać, że znaleźliśmy idealne rozwiązanie.
Żeby jednak podjąć decyzję, należy poszukać wad produktu, bo przecież nie ma rzeczy doskonałych. Wyższość mebli tapicerowanych nad meblami skórzanymi polega na "przytulności" tych pierwszych. Salon ma być miejscem rodzinnym, ciepłym, przytulnym. Fotel i kanapa muszą zapraszać do odpoczynku, obiecywać wygodę, ich obicie powinno być wobec tego miłe w dotyku. Skóra nie zawsze spełnia ten wymóg. Bywa bezdusznie zimna.
Ale od czego inwencja twórcza pań domu. Półki w sklepach oferujących artykuły dekoracyjne do domów i mieszkań uginają się pod ciężarem poduszek, pledów, kocy... Z łatwością można więc wybrać coś, co nie tylko uczyni nasze meble wygodniejszymi, ale pozwoli także na nadanie wnętrzu naszego salonu nuty niepowtarzalności, podkreślając fantazję dekoratora. Mało tego! Odświeżenie wnętrza pokoju dziennego stanie się dziecinnie proste. Gama barw i wzorów, które można dowolnie komponować ze skórą, jest niemal nieskończona.
Trzeba tylko znaleźć odpowiednie dodatki, zakasać rękawy i już można nadać naszemu staremu salonowi zupełnie nową twarz za stosunkowo niewielkie pieniądze. To kolejny atut mebli skórzanych, niemożliwy do pominięcia zwłaszcza dla tych, którzy lubią czasem zmienić coś wokół siebie.

Jak chronić dom przed słońcem?

Rolety a także markizy pełnią bardzo ważne funkcje w naszych domach i mieszkaniach. Idealnie chronią nas przed zbyt intensywnym słońcem, hałasem a także pełnią funkcje dekoracyjne. Na dzień dzisiejszy używane są w większości naszych mieszkań.
Nadeszło w końcu upragnione lato, a wraz z nim gorące, słoneczne i piękne dni. Wielu z nas wyjedzie w tym okresie na urlop, ale większość przeważającą część czasu spędzi w pomieszczeniach, więc doskonale zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest zapewnienie komfortu i związanej z nim właściwej temperatury we wnętrzach naszych mieszkań.
Coraz popularniejsze w tym kontekście stają się markizy i rolety zewnętrzne, które zastępują zasłony, okiennice i żaluzje aluminiowe.
Rolety zewnętrzne
Rolety zewnętrzne - PikardiaRolety doskonale sprawdzają się w sypialniach, pokojach dziecięcych i telewizyjnych, a także w tych pomieszczeniach, gdzie pracujemy. Rolety zewnętrzne, zwłaszcza te o wysokim stopniu zaciemnienia, charakteryzują się dużą izolacyjnością, przyczyniając się do obniżenia temperatury w pomieszczeniach nawet o kilka stopni. Zimą natomiast rolety izolują zgromadzone ciepło wewnątrz domu. Tym samym stają się przydatne przez cały rok. Dodatkową zaletą rolet jest też ochrona akustyczna, dzięki której hałasy z zewnątrz będą tłumione. Montaż rolet możemy wykonać sami, choć w niektórych przypadkach nie będzie to prosta sprawa, lub zlecić profesjonalnej firmie, gdzie będziemy mieli pewność, że montaż będzie solidnie wykonany.
Markizy
Z kolei markizy odbijają promienie słoneczne zanim te dotrą do szyby. Markizy posiadają tę zaletę, że zapewniając ochronę przed upałem, jednocześnie przepuszczają wystarczającą ilość światła do wewnątrz mieszkania. Markizy ponadto zapewniają cień w przestrzeni przydomowej – na balkonie czy tarasie, a do tego pełnią funkcje dekoracyjną. W ofercie firm oferujących markizy znajdziemy duży wybór kolorystyczny, dzięki któremu bedziemy mogli odpowiednio dopasować ją do koloru okien czy elewacji budynku.
Markizy, w większości dostępnych na rynku propozycjach, są niedrogie i bardzo proste w montażu.