Szukaj na tym blogu
czwartek, 2 lutego 2012
Świątecznie w firmie
Boże Narodzenie to ulubione rodzinne święto Polaków, jednak już od wielu lat nie wyobrażamy sobie też przestrzeni miejskiej, handlowej czy fifmowej bez przypominających o nich akcentów. Jak udekorować biuro czy siedzibę firmy, by świąteczna atmosfera zawitała także tam?
Dlaczego warto udekorować firmę na Boże Narodzenie? Świąteczne akcenty sprawiają, że pracownicy czują się w biurze lepiej, łatwiej im się identyfikować z firmą. Nie bez znaczenia są też klienci. W recepcji, sali konferencyjnej i w każdym miejscu, do którego w grudniu wprowadzamy osoby z zewnątrz, powinny się znaleźć elementy nawiązujące do zbliżających się świąt. Wówczas od razu spotkanie będzie przebiegało w lepszej, bardziej przyjaznej atmosferze. Znają te prawdę nawet ustawodawcy, bo udekorowanie pomieszczeń firmy zaliczają do kosztów, jakie można odliczyć od dochodu.
Choinka, ale jaka?
Nie każdy wie, że nawet w tak tradycyjnych kwestiach jak bożenarodzeniowa choinka obowiązują mody i trendy. Obecnie zdecydowanym anachronizmem są monumentalne, plastikowe, symetryczne choinki ozdobione identycznymi, perfekcyjnie dopasowanymi świecidełkami z logo firmy. W modzie są natomiast choinki prawdziwe, pachnące, o naturalnym kształcie. Najlepiej - zasadzone w donicy, bo to zgodne z ekologią, no i pozwala dłużej utrzymać drzewko w dobrym stanie. W ozdobach odchodzimy od monochromu, hitem są bombki o zróżnicowanych kształtach i kolorach. Wracają ozdoby w stylu retro, takie jak słomiane ptaszki, bombki w kształcie domku, Mikołaja czy samochodu. Absolutnie niedopuszczalne są świecidełka z plastiku! Za to z powodzeniem możemy udekorować drzewko słodyczami; sople, cukierki i pierniki znów są popularne.
Zamiast choinki
Nie do każdej firmy nadaje się duża choinka. Można więc zastąpić ją na przykład dużą liczbą miniaturowych drzewek iglastych, których doniczki ozdobimy skromnie jedynie czerwoną kokardą. W biurze o ascetycznym, nowoczesnym wystroju dobrze sprawdzają się proste, szklane wazony z kilkoma gałązkami świerku połączonymi z fantazyjnie wygiętymi gałęziami. W firmie, w której liczy się stonowana, klasyczna elegancja (na przykład w kancelarii prawnej), warto postawić na świąteczne dekoracje z żywych kwiatów. Czerwone poinsecje, na przykład połączone z ozdobnymi elementami, mogą stworzyć oryginalną aranżację, dzięki kolorystyce kojarzonej z Bożym Narodzeniem będzie przywodziła na myśl zbliżające się święta. Przy wejściu klientów mogą też witać większe kompozycje kwiatowe, natomiast w recepcji dobrze sprawdzi się klasyczny stroik z pojedynczą świecą.
Zdrowie szczenięcia
Po około dwóch tygodniach od przyniesienia szczeniaka do domu należy skontaktować się z lekarzem weterynarii, aby sprawdził czy pies jest zdrowy.
Niestety, niekiedy lekarz może stwierdzić poważne kłopoty zdrowotne. W tym przypadku powinniście wspólnie zdecydować, czy zwrócić szczeniaka, czy zażądać zwrotu kosztów leczenia od hodowcy. Po upływie dłuższego czasu trudno udowodnić, że za zły stan zdrowia psa odpowiada hodowca.
Jeśli pierwsza wizyta w lecznicy weterynaryjnej będzie przykra dla szczeniaka, następne mogą być bardzo trudne dla wszystkich. Lekarz weterynarii postara się uspokoic swojego pacjenta, ale dobrze jest zabrać ze sobą na pierwszą wizytę smakołyki, aby mógł podać je przed i w czasie badania. Wszystko po to, aby szczeniak miał tylko przyjemne wspomnienia z pobytu w lecznicy, nie bał się i nie wyrywał.
Ochrona przed chorobami zakaźnymi
Lekarz weterynarii może od razu rozpocząć cykl szczepień przeciwko najczęstszym zakaźnym chorobom psów lub poradzi odczekać kilka dni. Pierwsze szczepionki podaje się dwukrotnie zazwyczaj między 4 a 8 tygodniem życia, by zapewnić szczeniakowi kompletną ochronę. Ochrona nie jest całkowita jeszcze przez ponad tydzień od ostatniej szczepionki i w tym czasie szczeniaka nie można wyprowadzać z domu, chyba że będziemy go nieść na rękach. Od lekarza weterynarii otrzymasz książeczkę zdrowia, z datami odnotowanych szczepień. Zachowaj ją, aby co roku rejestrować kolejne szczepienia. Lekarz weterynarii powinien również poradzić, jak odrobaczać psa. W zasadzie wszystkie szczenięta mają glisty. Zarażają się nimi od matki, poprzez łożysko jeszcze przed urodzeniem, a także ssąc zakażone mleko. Jeśli glisty są zbyt liczne, mogą powodować poważne dolegliwości. Lekarz weterynarii zapisze najodpowiedniejszy środek na odrobaczenie.
Szczenięta powinny być rutynowo odrobaczane co dwa tygodnie do 12 tygodnia życia, poźniej co miesiąc aż do 6 miesiąca życia. Jeżeli szczenię przyjmuje środki odrobaczające przeciwko innym obleńcom, to zwalczają one również glisty.
Dowiedz się również, jak chronić psa przed pchłami. Swędzenie i małe skupiska ciemnych drobin brudu w sierści świadczą o tym, że szczeniak ma pchły. Pchły rozmnażają się bardzo szybko, więc natychmiast zacznij działać. Również pozostałe zwierzęta w domu, ich posłania, dywany i obicia mebli będą wymagały odpchlenia.
Codziennie sprawdzaj stan zdrowia szczeniaka, usuń wydzielinę z kącików oczu, sprawdź stan uszu i wnętrza pyska. Odgarnij ręką sierść, by sprawdzić, czy nie ma śladu pcheł i unieś ogon psa, by sprawdzić, czy sierść pod nim jest czysta. Takie rutynowe badanie przyzwyczai szczeniaka do dotyku i pozwoli na szybkie wykrycie wszelkich problemów zdrowotnych, zamin się rozwiną. Powinieneś również od czasu do czasu czesać szczeniaka.
Ochrona zdrowia szczenięcia
- W ciągu kilku dni po przyniesieniu psa do domu, sprawdź stan jego zdrowia, poddając go badaniu przez lekarza weterynarii.
- Upewnij się, że szczeniak otrzymuje wszelkie niezbędne szczepienia ochronne.
- Pamiętaj o odrobaczaniu.
- Regularnie czesz szczenię, sprawdzaj, czy nie ma pcheł, zaczerwienionych uszu lub innych podrażnień.
- Sprawdzaj czy zęby rozwijają się prawidłowo.
- Rozważ możliwość ubezpieczenia szczenięcia.
Uprawa kolendry
Tak jak w tytule chciałabym wszystkim zainteresowanym ogrodnictwem i uprawą roślinek oraz osobom, które spędzają dużo czasu w kuchni przygotowując różne potrawy i cenią sobie świeże, własne wychodowane przyprawy, przybliżyć małe a jakże często używane ziółko w kuchni jakim jest kolendra...
Zacznę od ogólnego opisu roślinki czyli skąd przywędrowała do naszych ogródków a później przybliżę bardziej uprawę, podlewanie, nawożenie, rozmnażanie... Wszystko to co jest potrzebne prawdziwemu ogrodnikowi:)
A więc:
KOLENDRA SIEWNA
(Coriandrum sativum)
Pochodzi z południowo-wschodnich rejonów basenu Morza Śródziemnego. Zielone części kolendry, zwłaszcza niedojrzałe nasiona, mają nieprzyjemny zapach pluskiew (stąd wzięła się druga nazwa tej rośliny: pluskiewnik). W czasie dojrzewania ten zapach zanika, roślina zaczyna pachnieć podobnie jak anyż. Zmielonych nasion kolendry używa się jako przyprawy do pierników i ciast oraz wędlin i niektórych potraw z dziczyzny. W postaci wyciągów spirytusowych lub naparów stosuje się ją w schorzeniach przewodu pokarmowego, działa też wykrztuśnie.
Uprawa:
Stanowisko - słoneczne i ciepłe. Kolendra kwitnie od maja do czerwca. Gdy owocostany zaczynają przebarwiać się na kolor jasnobrązowy (od września), wyrywamy roślinę z ziemi, wieszamy w przewiewnym miejscu. Po wyschnięciu otrząsamy nasiona. Nasiona nie dojrzewają równocześnie, więc łodygi należy stopniowo ucinać i suszyć.
Podlewanie:
Regularnie,tak by utrzymać stałą wilgotność podłoża.
Nawożenie:
Kolendra nie lubi obfitego nawożenia - pędy stają się wówczas zbyt długie, a liście jasne i rzadkie.
Przesadzanie i rozmnażanie:
Zbędne, gdyż kolendra jest rośliną jednoroczną. Nasiona wysiewamy w marcu, w przepuszczalne i zasobne podłoże.
Gwiazda Betlejemska - kwiat krótkiego dnia
Nie ma chyba rośliny tak jednoznacznie kojarzącej się z Bożym Narodzeniem jak poinsecja, zwana potocznie gwiazdą betlejemską, a fachowo - wilczomleczem nadobnym. Zachwyca nas swoimi kwiatami w czasie, gdy większość roślin pozostaje w uśpieniu.
Poinsecja, swoje miejsce w świątecznych dekoracjach zawdzięcza barwnym liściom przykwiatowym układającym się na wierzchołku łodygi w kształt gwiazdy. Łacińska nazwa Euphorbia pulcherrima, czyli właśnie najpiękniejsza, mówi wszystko o jej urodzie.
Pochodzi z Meksyku i tam w naturalnym środowisku jest krzewem i potrafi osiągnąć wysokość nawat do 5 metrów. Z Meksyku roślina przywędrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie spodobała się tak bardzo, że 12 grudnia ustanowiono Dniem Poinsecji, a z biegiem czasu stała się rośliną związaną z bożenarodzeniową symboliką.
U nas sadzona jest do doniczek i ozdabia mieszkania w okresie zimy. Drobne, żółte kwiatki, skupione na wierzchołkach pędów otoczone są licznie przez rozetę przebarwionych liści przykwiatowych. Tak zwane przykwiatki mogą mieć różną barwę: różową, łososiową, kremową, w sprzedaży są także odmiany dwu - lub wielobarwne oraz nakrapiane, a ich blaszki liściowe mogą być pokarbowane lub mieć kształt liścia dębu. Jednak najbardziej popularne i najchętniej kupowane są gwiazdy betlejemskie o intensywnym czerwonym kolorze liści.
Zwyczaj wykorzystania jej w świątecznym zdobieniu stołu, w dekoracjach wnętrz, zarówno prywatnych, jak i publicznych, przed kilku laty znalazł swoje miejsce również w Polsce i teraz już, co roku poinsecja jest stałym elementem świątecznego krajobrazu. Poza rolą dekoracyjną, którą poinsecja gra przede wszystkim, znakomicie sprawdza się też ona w roli prezentu.
Choć związana z Bożym Narodzeniem, poinsecja dzięki prostym zabiegom może nas cieszyć jeszcze długo po świętach. Pierwsza zasada to nie podlewać jej zbyt często, a tylko wtedy, gdy wyraźnie wygląda na spragnioną. Najlepiej czuje się w temperaturze 15 - 20 stopni Celsjusza; nie lubi przeciągów i bliskości kaloryferów. Kupując roślinę, należy sprawdzić, czy ma mocne i grube liście, a pąki przykwiatków nieuszkodzone. W dobrych warunkach potrafi zachować swoją urodę przez kilka miesięcy.
Marmurowe i granitowe blaty - nowa moda
Dawno już minęły czasy, kiedy granity i marmury były stosowane jedynie jako materiał na schody i parapety,. Obecnie coraz częściej wykonuje się nich także blaty, elementy ozdobne a nawet ... meble.
Szczególnie duża popularnością cieszą się blaty z granitu i marmuru. Te pierwsze zawdzięczają popularność nie tylko zaletom estetycznym ale także dużej wytrzymałości na wszystkie te czynniki, które z reguły doprowadzają do uszkodzenia powierzchni blatów. Granitowe blat jest odporny na wodę, temperaturę, żrące substancje, zarysowania i uderzenie. Po zderzeniu z mosiężnym moździeżem granitowy blat najczęściej pozostaje nienaruszony.
A wybór granitów na naszym rynku stale się zwiększa. W nowoczesnych wnętrzach najczęściej stosuje się blaty z szarego lub czarnego granitu, ale odważniejsi znajda także zielone, granatowe i niebieskie. Ponadto takie blaty dobrze wpisują się w trend powrotu do naturalnych surowców.
nowoczesny blat
Ale nie tylko granit przezywa nagły powrót popularności. Coraz chętniej stosujemy w naszych domach także marmur. I nie chodzi tylko o klasyczne kominki, ale także o blaty z marmuru. Nie poleca się ich co prawda do kuchni i łazienek, bo w kontakcie z woda mogą stawać się śliskie. Ale blaty z marmuru są niezastąpione jako wykończenie starych mebli. Marmur świetnie komponuje się z antykami, a często jest nawet jedynym możliwym wykończeniem mebla, którego oryginalna powierzchnia uległa uszkodzeniu. Niektórzy idą nawet o krok dalej i dorabiają do mebli także marmurowe gałki.
klasyczne oblicze granitu
Oczywiście może wydawać się, że marmur i granit są dość ryzykownymi surowcami - przynajmniej jeśli mamy na myśli ryzyko estetyczne. Bo nietrudno stosując te surowce zmienić swój dom w kiczowaty zamek dla lalek. Ale coraz więcej osób zaczyna korzystać z usług profesjonalnych projektantów wnętrz, a ci potrafią zrobić z marmur nawet całą łazienkę. I to dobierając materiał w ten sposób, żeby pomieszczenie nie wyglądało jak dworek czy muzeum.
Możliwe więc, że moda na granity i marmury - nie tylko na blatach, zagości w naszych domach na dłużej.
Możliwe więc, że moda na granity i marmury - nie tylko na blatach, zagości w naszych domach na dłużej.
Uprawa lubczyku
Roślinką, której uprawę chciałabym Wam przybliżyć jest (tak jak w tytule) lubczyk. Oczywiście wielu ludziom kojarzy się jako afrodyzjak dodawany do potraw ale tak jak jeszcze raz później wspomnę nie należy go aż tak przeceniać:)
Uprawa tego ziółka tak jak i innych jest łatwa. Roślinki przyprawowe są dość proste w uprawie dlatego są też odpowiednie dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z ogrodnictwem.
LUBCZYK OGRODOWY
(Levisticum officinale)
To roślina wieloletnia o charakterystycznym zapachu przyprawy maggi, której jest głównym składnikiem. Ojczyzną lubczyku jest Iran. Obecnie można go spotkać także w Europie, zarówno w formie uprawnej, jak i zdziczałej. Hoduje się go dla liści, które dodaje się do potraw lub suszy, oraz dla korzeni, mających właściwości moczopędne (wchodzą m.in. w skład Urosanu) i lekko uspokajające. W medycynie ludowej lubczyk uznawany był od dawna za afrodyzjak, lecz tej jego właściwości nie należy przeceniać.
Uprawa:
Lubczyk lubi stanowiska słoneczne, wystarcza mu temperatura 15-20⁰C. Ukazujące się z końcem czerwca pędy kwiatostanowe należy usuwać, gdyż osłabiają rozwój liści i korzeni.
Podlewanie:
Umiarkowane, tak by nie przesuszyć bryły korzeniowej.
Nawożenie:
Kilka razy w okresie wegetacji, mieszankami wieloskładnikowymi. Jeżeli uprawiamy roślinę w doniczce tylko rok, wystarczająca ilość nawozu znajduje się w podłożu.
Przesadzanie:
W uprawie doniczkowej najlepiej co rok wyprodukować z nasion nową rozsadę, gdyż starsze rośliny zajmują dużo miejsca. Lubczyk wymaga zasobnego, przepuszczalnego podłoża.
Rozmnażanie:
Z nasion wysiewanych w marcu. Gdy siewki wytworzą 3-4 liście, przesadzamy po kilka do większych doniczek. Można też rozmnażać przez podział całych roślin wiosną.
Bukszpan-klasyk wśród żywopłotów
Dziś bukszpan przeżywa swój prawdziwy renesans.
Fascynuje nas swoim pięknem, możliwością przycinania go i tworzenie z niego różnych form.
Bukszpan wygląda pięknie, gdy rośnie samotnie, jak również jako element żywopłotu.
Dużą zaletą jest, że jest wiecznie zielony, czy latem, czy zimą.
W czasach starożytnego Rzymu tworzono żywopłoty w Wiecznym Mieście.
W średniowieczu bukszpan, można było zauważyć zadomowionego w przyklasztornych i pałacowych ogrodach.
W okresie baroku bukszpan stał się niezbędną rosliną ówczesnych ogrodów w stylu francuskim.
Ogrodowi artyści tworzyli prawdziwe arcydzieła sztuki ogrodowej.
Dziś żywopłot z bukszpanu zdobi posesję, chroni przed kurzem z ulicy, wiatrem, a czasami przed wścibskimi sąsiadami.
Zimą przydaje się chroniąc ogród i całą posiadłość przed mroźnym wiatrem i burzami śnieżnymi.
Ściany żywopłotu z bukszpanu, mogą również podzielić cały ogród według naszego gustu.
Wysokie krzewy z bukszpanu mogą ukrywać niezbyt estetyczne miejsca w ogrodzie np. jak składowisko kompostu, czy miejsce z pojemnikami na śmieci.
Gęsty, regularnie przycięty żywopłot z bukszpanu ma więc wiele zalet.
Formowane żywopłoty dobrze wyglądają w każdym ogrodzie, nawet można go hodować w ciasnych, przydomowych ogródkach jak i w dużych ogrodach.
Krzewy przycięte w proste formy, doskonale harmonizują z domem mieszkalnym jak i tworzą optyczną ramkę dla pozostałych roślin.
Bukszpan wiecznie zielony, nadaje się nie tylko na żywopłoty, lecz także do umacniania skarp.
Wyrasta na wysokość 60 cm.
Najlepszą porą do przycinania jest lato.
Uprawa bukszpanu polega na pobieraniu nasion z najwyższych roślin, następnie wysiewaniu ich i rozsadzaniu.
Wygląd przyciętych bukszpanów wygląda niesamowicie pięknie i malowniczo.
Zachwyca oko najbardziej konserwatywnych ogrodników jak i artystów.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)