Szukaj na tym blogu
piątek, 3 lutego 2012
W cieple kominka...
Mamy jesień... chcemy wykorzystać każdy moment na działce, zanim przyjdzie surowa zima, tym bardziej że również jesienią jest sporo pracy. Ten okres oznacza chłodne poranki i wieczory. W takich chwilach marzymy o cieple. Zainstalowanie kominka pozwoli na spełnienie tych marzeń...
Obecnie są dostępne na rynku bardzo różnorodne rozwiązania. Zainstalowanie kominka w naszej altanie nie musi być wcale czasochłonne czy bardzo kosztowne.
KOMINKI TRADYCYJNE. To kominki, w których palimy drewnem. Mogą być otwarte lub zamknięte. Tego typu kominek na pewno da nam sporo ciepła. Te kominki wymagają instalacji komina oraz odpowiedniego systemu wymiany powietrza. Komin powinien mieć wysokość minimum 4,5 m i średnicę 20 cm dla zamkniętego kominka, natomiast dla otwartego paleniska wylot spalin musi mieć średnicę 30 cm. Do instalacji kominka tradycyjnego najlepiej zatrudnić specjalistę. Taki kominek zajmie sporo miejsca, mniejsze wkłady mają wymiary około 45 cm głębokości i 60-70 cm szerokości. Po zabudowaniu kominek będzie odstawał około 70 cm od ściany a jego szerokość to około 130 cm. Zakup wkładu (od 800 zł), dekoracyjna obudowa oraz instalacja przez fachowca tradycyjnego kominka to całkowity koszt kilku tysięcy zł. Planując miejsce na kominek tradycyjny, należy pomyśleć również o miejscu na przechowywanie drewna. W takim kominku możemy zawsze spalić suche gałęzie z przyciętych drzewek oraz krzewów na działce.
KOMINKI GAZOWE. To kominki, w których palimy gazem. Dają dużo ciepła, jak kominki tradycyjne, jednak komfort posiadania takiego kominka pozwala uruchomić go pilotem bez potrzeby noszenia drewna czy wyjmowania popiołu. Taki kominek wymaga również budowy komina o wysokości minimum 4,5 m i średnicy 15 cm. Komin musi być wykonany z materiałów żaroodpornych. Kominki gazowe mają zazwyczaj zastosowanie jednak w domach całorocznych ze względu na ich koszt- nie tylko instalacja jest droga, ale również ceny wkładów (od około 5000 zł).
KOMINKI ELEKTRYCZNE. Jeżeli nie mamy ochoty czy możliwości budowania komina, to możemy wybrać kominek elektryczny. Ten, aby zainstalować, wystarczy podłączyć do gniazdka. Wkład można kupić już od około 900 zł. Kominek elektryczny to nic innego jak wbudowana żarówka. Również taki kominek da nam zdecydowanie mniej ciepła niż tradycyjny czy gazowy.
BIOKOMINKI. W sytuacji kiedy nie mamy możliwości budowy komina, ale bardzo zależy nam na naturalnym ogniu a nie świetle żarówki, mamy dodatkowe rozwiązanie. Jest to biokominek, w którym palimy specjalnym paliwem dostępnym w butelkach. Biokominek, podobnie jak kominek elektryczny, nie wymaga specjalnych instalacji, co oznacza, że możemy go dowolnie przestawiać w pomieszczeniu. Biokominki możemy kupować w formie gotowych konstrukcji, wtedy jako całość będą droższe (od około tysiąca zł). Gdy mamy mało miejsca, warto wybrać biokominki mini. Można je ustawić nawet na stole, zamiast tradycyjnej świecy. Ceny zaczynają się od 300 zł.
Perełki w ogrodzie
W poszukiwaniu oryginalności w ogrodzie, warto posadzić kilka mało znanych a cennych gatunków. Krzewy takie jak fotergilla, guzikowiec, kolkwicja, obiela czy ketmia, często zadziwiają pokrojem, kwiatami lub ulistwieniem.
FOTERGILLA WIĘKSZA. To północnoamerykański krzew o wyprostowanym pokroju, osiągający wysokość 1,5 m po mniej więcej 20 latach uprawy. Korona jest dość luźna. Liście podobne są do oczaru i pięknie przebarwiają się jesienią. Białe kwiaty o słodkim zapachu pojawiają się wraz z rozwojem liści, w drugiej połowie kwietnia i na początku maja. Nie mają płatków, ale dzięki licznym, długim pręcikom, przypominają miniaturowe szczoteczki do butelek. Fotergilla wymaga gleb dość zwięzłych, umiarkowanie wilgotnych, w czasie suszy rośliny należy podlewać, a szczególnie młode okazy. Można je uprawiać w całym kraju, choć w mroźnych rejonach młode rośliny w surowe zimy trzeba okrywać.
KETMIA SYRYJSKA. Krzew ten dorasta do 2-3 m wysokości, w Polsce niektóre okazy osiągają najwyżej 2m. Są to bardzo cenne,6 kwitnące późnym latem krzewy. Kwitną obficie i mają okazałe, duże kwiaty. U gatunku są one barwy fioletowej. W surowe zimy wymagają okrycia, w przeciwnym razie krzewy wymarzną do granicy śniegu. Krzewy jednak łatwo odbijają ze zdrowych pędów i szybko regenerują uszkodzenia. Wymagają gleb raczej żyznych, próchnicznych i przepuszczalnych, stanowisk słonecznych lub lekko ocienionych, zimą dobrze osłoniętych.
GUZIKOWIEC ZACHODNI. Krzew ten pochodzi z Ameryki Północnej, rośnie na bagiennych podmokłych glebach torfowych. Liście są jajowate lub eliptyczne, błyszczące. Dekoracyjne są główkowate kwiatostany złożone z kremowych rurkowatych kwiatów. Krzew dorastający do wysokości 1 m, jest wytrzymały na mrozy. Strefa uprawy to cały kraj.
JANOWIEC BAŁKAŃSKI. Rośnie w południowiej Europie i jest to niski rozłożysty krzew, dorastający do 50 cm wysokości i około 70-80 cm szerokości. Pędy ma cienkie, rózgowate, zielone. Drobne, ale zarazem bardzo liczne, ciemnozłote kwiaty pojawiają sę w maju. Janowce należą do obficie kwitnących krzewów ogrodowych, nie osiągają dużych rozmiarów, mają małe wymagania glebowe i są dość odporne na suszę. Polecane są jednak do uprawy tylko w cieplejszych rejonach kraju.
KOLKWICJA CHIŃSKA. Jest krzewem pochodzącym z gór w środkowych Chinach. Dorasta u nas nawet do 3 m wysokości, a pędy łukowato przewisają, tworząc oryginalny pokrój. Szczególnie piękne są w czerwcu, kiedy całe pokryte sąjasnoróżowymi kwiatami. Małe wymagania czynią ten krzew przydatnym do różnych zastosowań, ale mimo to rzadko jest spotykana w ogrodach.
OBIELA WIELOKWIATOWA. Jest krzewem o szerokim, wzniesionym, dość luźnym pokroju i eliptycznych, jasnozielonych liściach. Kwiaty są białe i duże średnicy 4-5 cm, zebrane w szczytowe wąskie wiechy po 5-10 szt. Rozwijają się na przełomie maja i czerwca. Krzewy pochodzą ze wschodnich Chin i w Polsce są wystarczająco odporne na mróz tak, iż nie nastręczają kłopotów w uprawie. Na działce wybieramy im miejsca słoneczne, lekko zaciszne.
ZŁOTLIN JAPOŃSKI. Gatunek ten osiąga do 1,5 m wysokości i tworzy podziemne rozłogi, dzięki którym roztacza się z czasem w szerokie kępy. Gatunek ten wyróżnia się jasnozielonymi pędami, dzięki czemu jest m.in. dobry do zimowego zestawienia z dereniami. Kwitnie na żółto, bardzo obficie. Strefa uprawy tych roślin to cały kraj.
Sekrety hipeastrum
Późną jasienią rozpocznynamy sadzenie cebul tej cenionej rośliny do dekoracji mieszkań.
Hipeastrum zachwyca swoimi ogromnymi kwiatami, których kolor może być czerwony, różowy, biały, rzadziej zielony, a nawet żółty.
Kwitnienie trwa około 2 tygodni, a przy pojawieniu się wielu pędów kwiatostanowych wydłuża się nawet do 1 miesiąca. Jednak powtórne kwitnienie w następnym sezonie często się nie pojawia, ze względu na brak okresu spoczynku. Warto zatem przedstawić zasady prawidłowego postępowania z tymi roślinami. Pozwoli to uniknąć rozczarowań wszystkim tym, którzy ostatnio zaopatrzyli się w cebule hipeastrum lub też mają je od poprzedniego sezonu.
1. Dorodne kwiaty można uzyskać z cebul o obwodzie powyżej 20 cm. Bardzo duże cebule o obwodzie powyżej 27 cm gwarantują uzyskanie 2, a nawet 3 pędów kwiatostanowych. Cebule powinny mieć zdrowe korzenie.
2. Aby być pewnym terminu sadzenia, warto zwrócić uwagą na górną część cebuli, która powinna grubieć i ukazywać pąk kwiatowy. Jest to szczególnie ważne, gdy cebule dotychczas pozostawały w ciemności okryte torfem lub trocinami. Ukazujący się pąk kwiatowy wskazuje na konieczność sadzenia. Sadzenie cebul bez pąków można nieco opóźnić.
3. Do uprawy warto wybrać doniczkę dość dużą. Dookoła rosnącej cebuli powinna pozostać przestrzeń około 3 cm od boków doniczki.
4. Naklepsze jest podłoże dość żyzne, np. zakupiona ziemia uniwersalna z dodatkiem ziemi kompostowej.
5. Na dno doniczek po nasypaniu drenażu wsypuje się 1/2 objętości podłoża. Następnie układa się cebule i uzupełnia podłożem tak, aby 1/3 cebuli została widoczna.
6. Po umiarkowanym podlaniu doniczki przenosi się na parapet okienny. Kwitnienie następuje po 30-40 dniach.
7. Po kwitnieniu usuwa się owoce, wyłamując je u nasady. Pęd kwiatostanowy należy wyrwać dopiero po zaschnięciu. Po kwitnieniu hipeastrum zaczynają wyrastać liście. Ich wzrost gwarantuje przyrost bebuli. Dlatego, gdy roślina przekwitnie, należy ją szczególnie pielęgnować- ustawić w jasnym miejscu, podlewać i nawozić.
8. Od końca lipca wprowadza się rośliny w stan spoczynku. Liście pozbawione podlewania powinny zaschnąć. Można je także przyciąć.
9. Cebule wyjmuje się z doniczek i zabezpieczone torfem lub trocinami albo piaskiem układa w ciemnym miejscu o temperaturze najlepiej 10-17 stopni. Można też cebule pozostawić w doniczkach i wyjąć z nich dopiero po spoczynku, przed sadzeniem przypadającym od grudnia. Ten wymuszony spoczynek jest niezbędny do ponownego uzyskania kwitnienia.
Azalie po japońsku
Drobne, wiecznie zielone listki, nieduże rozmiary, powolny wzrost i wielka ilość kwiatów- to znak rozpoznawczy azalii japońskich. Azalie japońskie to piękne rośliny ozdobne.
Azalie japońskie to termin łączący odmiany powstałe z krzyżowania wiecznie zielonych, drobnolistnych gatunków azaliiwystępujących w Japonii. Azalie z tej grupy dorastają zwykle do 50-100 cmwysokości i co najmniej takiej samej szerokości. Liście są drobne, zwykle dwuletnie. Kwiaty wielkości 2-4 cm mają barwy od białej, lilia, fioletowe, do czerwonych i pomarańczowych. Mogą być pojedyńcze lub pełne. Brakuje tu barwy żółtej i oczywiście niebieskiej. Kwitną zwykle w drugiej połowie maja, bardzo obficie pokrywając całe krzewy jednolitą barwą.
POCHODZENIE. Azalie japońskie wywodzą się głównie od azalii tępolistnej, a także azalii kiusiańskiej. Włącza siętutaj odmiany z grup Kurume, Aronense, Kaempferi, czy Diamant, które wyróżniono ze względu na miejsce i czas powstania, a także użyte gatunki rodzicielskie. Najstarsze są odmiany z grupy Kurume, powstałe ponad 200 lat temu i dość wrażliwe na mróz. Odmiany z grupy Kaempferi powstałe w Holandii charakteryzują się szczególnie dużymi kwiatami i dobrą mrozoodpornością.
WYMAGAJĄCE ''PEREŁKI''. Azalie japońskie są z reguły bardziej wymagające niż wielkokwiatowe azalie o liściach sezonowych. Zimą mogą przemarzać, dlatego w chłodniejszych regionach dobrze jest je okrywać namiotami z włókniny. Przemarzają głównie pąki kwiatowe, co bardzo osłabia kwitnienie. Mogą rosnąć w miejscach nasłonecznionych, ale dobrze osłoniętych od wiatru. Najlepszy jest półcień lub miejsce, gdzie słońce operuje tylko przez część dnia. Wymagają równomiernej wilgotności gleby w ciągu całego sezonu, dlatego warto je ściółkować korą sosnową. Korzenie są krótkie, gęste i płytkie, co jest dobrą okolicznością, jeżeli zamierzamy przesadzić nawet stare egzemplarze, ale powoduje też wrażliwość na suszę. Gleba powinna być oczywiście kwaśna, o dużej zawartości składników organicznych, przewiewna i dobrze zdrenowana.
ZASTOSOWANIE. W ogrodzie azalie japońskie najlepiej prezentują się w grupach jedno- lub wielobarwnych, najlepiej po kilka lub kilkanaście egzemplarzy poprzetykanych innymi roślinami. Zestawienia takie możemy tworzyć od północnej, wschodniej i zachodniej strony budynków w miejscach osłoniętych, pod drzewami. Azalie japońskie bardzo dobrze znoszą cięcie i mogą być formowane. Nadają się także do donic i na bonsai. W ogrodzie dobrze komponują się z karłowymi odmianami świerków, choin, cisów, bluszczami, bukszpanem, żurawką i innymi bylinami o dużych liściach.
Czas na sztobry
Rozmnażanie przez sadzonki zdrewniałe należy do najprostszych metod pozyskiwania własnych roślin. Warto podjąć taką próbę, gdyż w ten sposób zdobędziemy tani materiał do nasadzeń w naszym ogrodzie.
POBIERANIE. Sadzonki zdrewniałe (sztobry) pozyskuje się z 1- lub 2-letnich dobrze zdrewniałych pędów odpowiedniej grubości. Optymalna średnica wynosi 6-12 mm. Wierzchołkowych części nie należy przeznaczać na sadzonki, gdyż są zbyt cienkie i niedostatecznie zdrewniałe. Nie należy też wycinać na sadzonki pędów starszych niż dwuletnie, gdyż procent ukorzeniania jest bardzo mały. Najlepszą porą przygotowywania sztobrów jest późna jesień i zima. Termin cięcia uzależniony jest także od gatunku. Pędy na sadzonki najlepiej ścinać po piarwszych silniejszych przymrozkach. Sztobrów nie należy pozyskiwać wczesną wiosną tuż przed ruszeniem wegetacji, ani wtedy gdy w roślinach ''krążą'' już soki. Sadzonki takie ukorzeniają się źle i w małym procencie. Pędy na sadzonki wycinamy ze zdrowych roślin matecznych ostrym sekatorem. Sztobry powinny być 3-4- węzłowe o długości 15-25 cm.
PRZECHOWYWANIE. Przygotowane późną jesianią lub wczesną zimą sadzonki należy przetrzymać w optymalnych warunkach do wiosennego sadzenia. Najlepszym miejscem przechowywania jest chłodnia. Sadzonki przed włożeniem do dołownika powinny być powiązane w pęczki i zaetykietowane. W dołowniku pęczki układamy pionowo lub pod ostrym kątem, podstawą sadzonki do dołu. Następnie zasypujemy je w całości, żwirem, piaskiem lub mieszaniną torfu i piasku i na końcu przykrywamy warstwą liści, w celu zabezpieczenia przed mrozem.
WYSADZANIE. Przechowane przez zimę sadzonki wysadzamy wiosną ( w kwietniu) na zagon, który starannie przygotowujemy już jesienią poprzedniego roku. Ziemia powinna być głęboko przekopana z domieszką kompostu i nawozów fosfosowo-potasowych. Tuż przed sadzeniem glebę należy również głęboko wzruszyć i wyrównać. Na tak przygotowanym poletku wytyczamy rzędy i przystępujemy do sadzenia. Sadzonki umieszczamy w podłożu pionowo w dół, tak głęboko by nad powierzchnię wystawał jeden lub para pąków. Podłoże wokół sadzonki dokładnie ugniatamy. Gęstość sadzenia uzależniona jest od gatunku i czasu uprawy. Krzewy, które będą rosły na poletku 2 sezony sadzimy rzadziej w rzędach co 15-20 cm. Gatunki uprawiane na zagonie jeden sezon możemy posadzić gęściej, co 10 cm w rzędzie. Odległość rzędów zależy m.in. od ilości wolnego miejsca na działce orza od tego jak dużo przygotowaliśmy sadzonek. W uprawie dla własnych potrzeb rzędy mogą być oddalone co 30-40 cm.
Żaluzje czyli szybko i skutecznie zasłaniamy okna
Żaluzje okienne to jesten z wielu produktów do aranżacji okien. Przyjrzyjmy się im dokładniej, bo to bardzo ciekawy produkt, dzięki któremu w naszym domu będzie dokłądnie tyle światła słonecznego, ile potrzebujemy.
Kilkanaście lat temu żaluzje okienne były prawdziwym hitem. Kto żyw, biegł do sklepu, żeby kupić żaluzje i chociaż częściowo uwolnić się od standardowej pary czyli firmanki i zasłony, które lubiły zbierać na sobie kurz i nieprzyjemne zapachy. Żaluzle wydawały się być idealnym antidotum. Łatwe w montażu, proste w obsłudze i nowoczesne. Żaluzje okienne sprzed lat to tylko produkt w kolorze srebrnym, z dość topornymi i często zawodnymi mechanizmami do ich obsługi.
Nowoczesne żaluzje okienne to nie tylko standardowe metalowe listki w srebrnym kolorze. Teraz na rynku dostępna jest cała paleta barw, do tego materiał, z którego są wykonane niekoniecznie musi byc dźwięczącym metalem, możemy skorzystać z żaluzji plastikowych czy drewnianych. Każde z nich mają bardzo trwale i estetyczne mechanizmy do zmiany nachylenia listków żaluzji czy samego podnoszenia ich.
Ilość kolorów żaluzji zachęca do tego, by zmieniać jest wraz ze zmianą pory roku. A już na pewno można dzięki takim żaluzjom idealnie wpasować okno do wystroju samego wnętrza. Przeciwnicy żaluzji twierdzą, że te, które nie są montowane w oknie szybko się brudzą a ich czyszczynie jest czasochlonne i żmudne. Obecnie nawet tez argument przeciwko żaluzjom jest nietrafiony. Na rynku istatniej wiele szczotek do czyszczenia żaluzji, które dzięki swojej budowie czyszczą po kilkanaście listków jednocześnie.
Co bardzo ważne, dzięki żaluzjom do naszego domu, czy pomieszczenia, w którym są one zamontowane wpadnie dokładnie tyle słońca i światła, ile potrzebujemy. Żaluzje idealnie wprost nadają się do tego, by sterować jasnością w pomieszczeniu. Żadna z metod ochrony przed słońcem nie daje takiej możliwości. W zależności od ustawienia listków żaluzji słońca jest mniej lub więcej, a ich dodatkowa funkcja- ochrona przed spojrzeniami sąsiadów czy współpracowników nadal zostaje zachowana.
Instalacje nawodnieniowe
Podstawowym zagrożeniem dla urządzeń nawadniających są niskie temperatury. Zamarzająca woda zwiększa swoją objętość, co powoduje pęknięcia elementów instalacji. Dlatego warto zająć się tym problemem przed nastaniem mrozów, aby na wiosnę nie mieć nieprzyjemnych niespodzianek i dodatkowych kosztów.
INSTALACJE PODPOWIERZCHNIOWE. Instalacje podpowierzchniowe zyskują coraz większą popularność ze względu na wygodę, precyzyjne dozowanie wodyi związaną z tym oszczędność. Przy ich zabezpieczaniu należy zachować szczególną staranność, ponieważ w tym przypadku uszkodzenia mrozowe mogą być trudne do naprawienia. W nowoczesnych instalacjach możliwe jest automatyczne opróżnianie instalacji za pomogą zaworów odwadniających. Jeśli nie ma takiej możliwości, wodę z instalacji możemy usunąć sami w prosty sposób. Należy wprowadzić do instalacji sprężone powietrze za pomocą kompresora. Ciśnienie należy zwiększać stopniowo i nie może ono przekroczyć poziomu przewidzianego dla pracy urządzeń dozujących wodę (zazwyczaj 2 bary). Zbyt gwałtowne wprowadzenie powietrza może uszkodzić elementy instalacji.
WĘŻE I PRZEWODY KROPLUJĄCE. Pozostawienie niezabezpieczonych węży ogrodowych na zimę może spowodować ich pęknięcie. Należy je wię, po opróżnieniu i wysuszeniu, zwinąć w sposób niepowodujący zagięć. Jeśli dysponujemy bębnemdo zwijania węży ogrodowych, należy nawinąć na niego wąż i schować do suchego pomieszczenia. Podobnie postępujemy z cienkościennymi przewodami kroplującymi, które wykorzystuje się powszechnie zarówno w uprawach pod osłonami, jak i w części sadowniczej. W tym przypadku również należy opróżnić je z wody i najlepiej nawinąć na jakiś okrągły przedmiot i przechować w pomieszczeniu.
STEROWNIKI. Sterowniki i elektrozawory powinny być opróżnione z wody. Często urządzenia te montowane są bezpośrednio na kranie. W takim przypadku należy je zdemontować, wyjąć baterie i przechować na czas zimy w suchym i bezpiecznym miejscu. Najczęściej taki demontaż jest prosty i nie wymaga skomplikowanych narzędzi.
ZRASZACZE I LINIE NAWADNIAJĄCE. Jeśli linia nawadniająca nie jest ukryta pod ziemią i np. okryta tylko ściółką, należy spuścić z niej wodę, osuszyć, delikatnie złożyć i schować do garażu, lub w inne bezpieczne miejsce. Najważniejszym elementem takiej instalacji są elementy dozujące wodę: zraszacze, kroplowniki i inne elementy rozprowadzające wodę. Bez względu na to, czy linia nawadniająca pozostaje na okres zimy w ogrodzie, czy nie, jej elementy należy zdemontować, osuszyć i przechować w suchym i bezpiecznym od mrozów miejscu.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)