Szukaj na tym blogu

piątek, 3 lutego 2012

Święty Mikołaju nie roznoś szczeniaczków!

ajwięcej młodych psów jest oddawanych do schroniska wiosną, to nieudane prezenty świąteczne. Świetnie spełniły swoją rolę, Boże Narodzenie było dzięki nim niepowtarzalne, ale czas i Nowy Rok działają na ich niekorzyść... choinkaWyobraźmy sobie, że znajdujemy pod choinką prezent, jest nim rozkoszny, biszkoptowy szczeniak z czerwoną kokardą, cała rodzina piszczy z zachwytu. Maluch jest rozpieszczany, głaskany i przytulany, dostaje najlepszy pokarm dla psów, a kiedy zrobi siku na parkiet wzbudza jedynie salwy śmiechu, w końcu jest taki słodziutki... Jeśli to samo przydarzy mu się po kilku tygodniach usłyszy ostre słowa krytyki, prawdopodobnie dostanie też klapsa i zostanie wyrzucony na dwór. Po kilku miesiącach będzie musiał przyzwyczaić się do życia na podwórku, a jeśli zacznie kopać i zniszczy ogródek, to szybko zapadnie wyrok i za nieposłuszne zachowanie pies ląduje za kratkami schroniska. Uwaga szczaniaczki rosną! Szczeniaki mają to do siebie że rosną, nabierają siły, mają coraz większą chęć do zabawy a jeśli właściciele odpowiednio się nimi nie zajmują, to niespożytkowaną energię mogą wyładowywać gryząc buty, meble czy poduszki, wówczas ludzie postanawiają pozbyć się problemu. Najczęstszy powód jaki słyszą pracownicy schroniska? Oczywiście alergia dziecka, astma, trudne zdarzenia losowe, skomplikowane sytuacje rodzinne, zmiana pracy albo miejsca zamieszkania, etc. A wystarczyło pomyśleć... Historia Sary SaraNie będę trzymała Was w niepewności i od razu powiem, że historia Sary, to historia z happy endem; Wyobraźcie sobie domek na przedmieściach, piękny wymuskany, a w środku szczęśliwa rodzinka: mama, tata i dwójka dzieciaków. Właśnie zbliżały się pierwsze święta Bożego Narodzenia w ich nowym domu... Widzicie już tę ogromną choinkę, dom rozświetlony tysiącami żaróweczek, ogień w kominku – czego brakuje do tego obrazka, by święta były jak z reklamy? No oczywiście szczeniaczka! Najlepiej tak modnego ostatnio labradora, to w końcu pies rodzinny, kto by tam pokusił się o przeczytanie czegokolwiek na temat rasy, przecież to psy przytulanki, grubiutkie misie, nieszkodliwe, grzeczne – czy one w ogóle rosną, czy zostają tak rozkosznie kuleczkowate? Mniej więcej na takim poziomie była wiedza moich sąsiadów, gdy bez większego namysłu zdecydowali się podarować swoim dzieciom na gwiazdkę pieska. I tak biszkoptowa Sara trafiła pod numer 44 na mojej ulicy. Wczesną wiosną Sara dostała od swoich właścicieli bardzo drogi prezent, była to duża, elegancka, dobrze ocieplona i pasująca do elewacji domu buda dla psa... Czasem obserwowałam Sarę przez okno mojego domu, czy widzieliście kiedykolwiek labradora, który nie cieszyłby się na powrót właścicieli? Gdy nienagannie czyste dzieci wracały ze szkoły, Sara dostawała kuksańca, szybko się nauczyła że nie wolno dotykać ludzi, początkowo okazywała radość na odległość, później już tylko machała ogonem, a po kilku miesiącach nawet nie podnosiła się z wycieraczki... Jesienią, w lokalnej gazecie ukazało się ogłoszenie, mniej więcej takiej treści: „oddam za darmo rasową suczkę labradora, do tego miski, zabawki i smycz gratis, plus nowa buda 1500 zł”. Na szczęście dla Sary szybko pojawili się nowi właściciele, przyjechali eleganckim samochodem. Kobieta przywitała się z sunią wylewnie, przez pół godziny bawiła się z nią na podwórku, Sara błyskawicznie odzyskała radość życia! Później był krótki spacer i rozmowa z moją sąsiadką, która stała z założonymi rękami i chyba zastanawiała się jak można pozwolić psu polizać się po twarzy? Zdziwiło mnie, że pies wcale nie chciał wskoczyć do samochodu! Dopiero gdy moja sąsiadka otworzyła drzwi z drugiej strony udając że też jedzie, sunia wskoczyła do środka... Raz, dwa, trzaśnięcie drzwi i już, problem z głowy! Gwiazdkowy prezent siedział na tylnym siedzeniu auta, które miało zabrać je do nowego domu. I wiecie co, ta solidna buda w promocyjnym pakiecie nie chyba wydała się nowym właścicielom Sary dobrą okazją, została na podwórku. Na początku napisałam, że jest to historia z happy endem, na pewno dla Sary, ale nie wiem czy dla Timiego, pięknego niebieskookiego Persa, który pojawił się pod numerem 44 w następne Boże Narodzenie... Pies to nie prezent Nie można traktować żywych stworzeń przedmiotowo. Ani pies, ani kot nie są odpowiednim prezentem świątecznym, czy urodzinowym. Posiadanie czworonoga to wielka odpowiedzialność, dużo obowiązków, wydatki a dopiero na końcu przyjemności! Jeśli w rodzinie ma pojawić się pies lub kot, to musi być wspólna i dobrze przemyślana decyzja. Należy stoczyć niejedną dyskusję i rozważyć wiele scenariuszy zanim wyrazimy zgodę na czworonoga. Ważne pytania Postawmy sobie i dzieciom pytania; co jeśli pies zachoruje, kto będzie się nim opiekował, chodził do weterynarza? Kto będzie podawał jedzenie dla psa, wychodził na spacery przed szkołą, pracą, kiedy będzie padał deszcz, gdy będzie błoto, gdy będzie minus 20 stopni C.? Ile godzin pies będzie musiał pozostawać w domu sam, czy będziemy mieli z kim go zostawić, gdy zechcemy wyjechać na wakacje? Kto będzie miał czas i cierpliwość by nauczyć szczeniaka czystości, by go szkolić, uczyć grzecznego pozostawania w domu, chodzenia przy nodze, wracania na komendę? Praktyka, nie teoria Przyjaciel na długie lataOczywiście w teorii wszystko wygląda pięknie, poranne wstawanie nie jest dla nikogo problemem, deszcz jest ciepły i przyjemny, błoto z psich łap bez trudu usuwamy ręcznikiem, a psu do szczęścia wystarcza miska pełna suchej karmy... Ale praktyka nieco odbiega od tego idealnego obrazka. Nie przeczę, że pies w domu to wielkie szczęście, radość i energia. Prawdą jest także, że dzieci lepiej się rozwijają ruchowo i emocjonalnie gdy maja kontakt z czworonogiem, jednak aby i pies i ludzie byli zadowoleni, to wszystko wymaga pracy, której nie możemy powierzyć tylko i wyłącznie dzieciom. Jak zatem wytłumaczyć maluchom na czym polegają obowiązki związane z posiadaniem psa? Na pewno ktoś z Waszych sąsiadów ma pupila, umówcie się więc, że przez tydzień będziecie wyprowadzać go dwa razy dziennie na spacery, wczesnym rankiem i po południu. Bądźcie konsekwentni, bez względu na pogodę i to jak bardzo nie chce się Wam wstać z łóżka, budźcie swoje pociechy i ruszajcie z psem na spacer. Wybierzcie się też z nimi do schroniska, powiedzcie jaki los spotyka zwierzęta, których właściciele się nimi znudzili. Zapytajcie, czy dziecko zgodzi się rozbić skarbonkę by pieniądze, które zbierało na zabawkę, przeznaczyć na worek karmy dla jakiegoś psiaka z przytuliska. Jeśli po tych wszystkich próbach, dziecko będzie wciąż pewne tego, że chce mieć psa możecie na poważnie rozważyć wybór i zakup szczeniaka. Jednak nie róbcie niespodzianki, nie przynoście biszkoptowej piękności z kokardką na urodziny, ani też nie pakujcie jej do pudła pod choinkę, bo w ten sposób pokażecie swoim dzieciom, że zwierzę można traktować przedmiotowo, a przecież o inną lekcję nam chodzi... Nauczmy dzieci szacunku do żywych stworzeń oraz tego, że trzeba brać za nie odpowiedzialność.

Jak pomóc zwierzętom w schronisku przetrwać zimę

Nadchodzi zima, temperatura powietrza spada poniżej zera chętnie więc zaszywamy się w ciepłych domach i cieszymy nadchodzącym Bożym Narodzeniem, tymczasem pracownicy schronisk dla zwierząt mają ręce pełne roboty i mnóstwo zmartwień związanych z tym, jak sprawić by ich podopieczni przetrwali ten trudny czas... Wpłata pieniędzy na konto schroniska Jeśli dysponujemy gotówką możemy po prostu wpłacić pieniądze na konto fundacji zajmującej się pomocą zwierzętom przebywającym w schroniskach, lub znaleźć konkretne schronisko, na przykład to najbliżej naszego miejsca zamieszkania i wpłacić pieniądze bezpośrednio na jego konto. Każdy z nas mógłby pomóc, a jednak wyegzekwowanie pomocy nie jest łatwe. Mamy trudne czasy – zwykliśmy mówić, ale czasy zawsze są trudne i zawsze znajdą się istoty słabsze i bardziej potrzebujące od nas. Nie jesteśmy w stanie zbawić świata, to prawda, jednak można spróbować ocalić choć jedno życie, czy nie warto? Oczywiście pomoc schronisku dla zwierząt nie musi być tylko w formie finansowej, możemy coś podarować, na przykład karmę dla zwierząt, albo zaoferować swój czas szukając domu dla podopiecznych ze schroniska przeznaczonych do adopcji. Formy pomocy dla schroniska Podaruj karmę schroniskuNajlepszą formą pomocy podopiecznym schroniska jest adopcja psa lub kota. Wiadomo jednak, że nie każdy z nas ma odpowiednie warunki ku temu by zaopiekować się czworonogiem. Możemy natomiast przyczynić się do znalezienia odpowiedzialnego opiekuna, który spełni wymagania prawne i obdarzy psiaka miłością, troską i zadba o to, by jego miska była – przysłowiowo - zawsze pełna. Będąc wolontariuszem pracującym na rzecz schroniska lub jego przyjacielem, możemy umieszczać ogłoszenia na tablicach informacyjnych miasta, w Internecie, na forach dyskusyjnych, portalach społecznościowych, czy w lokalnych gazetach. Przydatna jest także pomoc przy zapoznawaniu czworonoga z potencjalnymi właścicielami, a po zakończeniu procedury organizacja bezpiecznego transportu psiaka do nowego domu. Pomoc przy pielęgnacji psów i kotów W przypadku kotów, poza nielicznymi wyjątkami - wolontariusze mogą zajmować się wszystkimi osobnikami. Obowiązki ochotników sprowadzają się głównie do czesania i pielęgnacji sierści, a także spędzania czasu z tymi spragnionymi czułości stworzeniami. Inaczej sprawa ma się z psami gdzie dostęp do wielu zwierząt mają tylko wykwalifikowani pracownicy schroniska. Pamiętajmy, że jest to miejsce gdzie trafiają często zwierzęta po przejściach, agresywne, bite przez swoich właścicieli, lękliwe i nieprzewidywalne w swoim zachowaniu, tak więc wolontariusze nie mogą mieć z nimi bezpośredniego kontaktu. Małe i łagodne psy mogą być natomiast wyprowadzane na spacery, możemy się z nimi bawić, uczyć aportowania i różnego rodzaju sztuczek. Niektóre psy wymagają leczenia, tak więc wolontariusze są potrzebni do asystowania oraz opieki nad nimi podczas zabiegów, mogą też towarzyszyć im gdy wybudzają się z narkozy, czy przyjmują kroplówki. Niezbędna jest także pomoc przy takich czynnościach pielęgnacyjnych jak strzyżenie, czesanie, obcinanie pazurów i kąpanie. Zdarza się też, że do schroniska trafiają osierocone kocięta lub szczeniaki które nie są w stanie samodzielnie jeść, wówczas wolontariusze mogą karmić małe butelką. Jest to zajęcie czasochłonne, tak więc w tym przypadku dar naszego wolnego czasu jest po prostu bezcenny. Co podarować psom ze schroniska Pomóż zwierzętom w schroniskuNa pewno zawsze przyda się sucha karma dla zwierząt, jeśli więc nie chcemy przekazywać pieniędzy, czy wykonywać przelewu bankowego, możemy kupić worek karmy i zawieźć go bezpośrednio do schroniska. W schronisku zwierzęta nie otrzymują tylko i wyłącznie zbilansowanej karmy, to miejsce gdzie gdzie psy nie wybierają pomiędzy kurczakiem a wołowiną, ale jedzą wszystko co im się trafi, tak więc konserwy mięsne, czy właśnie sucha karma będą po prostu smakowitym dodatkiem do jedzenia, które przygotowują opiekunowie placówki. Możemy także przynosić ryż, kasze i makarony, świeże mięso, suchy chleb i mleko. Przydadzą się także preparaty witaminowe, odżywki czy lekarstwa weterynaryjne, które nie straciły terminu ważności, a nie są już potrzebne naszemu pupilowi. Jak pomóc przetrwać zimę Czasem wystarczy krótka wycieczka do schroniska, by zdać sobie sprawę z tego, że ten stary nieużywany koc, który od lat leży na dnie szafy mógłby pomóc przetrwać zimę jakiemuś psu... Rozejrzyjmy się wokół siebie, ile jest sprzętów, które nam zawadzają może część z nich warto oddać do schroniska? Koce, pledy, narzuty, stare materace, poduszki, kołdry, dywany, wykładziny, a także pozostały po budowie domu styropian i inne materiały izolacyjne, którymi można uszczelnić i ocieplić budy i boksy. Nie bądź obojętny Ktoś na pewno na niego czeka...Pamiętaj, że zima to bardzo trudny czas dla bezdomnych zwierząt jeśli zauważysz w swojej okolicy psa błąkającego się bez właściciela powiadom o tym straż miejską albo skontaktuj się bezpośrednio z pracownikami schroniska. A jeśli zwierzę jest łagodne i masz możliwość dać mu schronienie na jakiś czas – zrób to! Rozwieś w okolicy zdjęcia znalezionego psa i telefon kontaktowy, powiadom lekarzy weterynarii w Twojej miejscowości i najbliższe schronisko, być może ktoś szuka swojego przyjaciela, a Ty pomożesz mu go odnaleźć.

Uchroń swoje meble i zastosuj laminat

Boisz się o swoje meble, bo często są narażone na różnego rodzaju uszkodzenia, zarysowania i zabrudzenia? Jeśli tak to nie zwlekaj i zastosuj laminat. Jeśli dopiero co zakupiliście Państwo mieszkanie to warto pomyśleć o tym aby wyposażyć je w nowe meble, by było przytulnie i miło. Jak wiadomo meble wykonywane są z różnych materiałów jak np. drewno lub laminat. Kupując meble laminowane będziecie bardzo zadowoleni, a sąsiedzi będą wam ich zazdrościć, bo będą wyglądały ładnie i estetycznie. Laminaty to taki rodzaj kompozytów, dzięki, którym meble są odporne na zabrudzenia oraz wilgoć, a nawet wysoką temperaturę. Nie będziecie musieli się już zamartwiać tym, że meble wystawione na dość dużą temperaturę ulegną odkształceniu. Decydując się na płyty laminowane zrobicie krok do przodu, a nie krok w tył i pozbawicie się problemów. Przy zastosowaniu tych płyt unikniecie w kuchni zarazków, które idealnie rozwijają się, gdy pojawia się wilgoć. Dzięki tak dobremu zastosowaniu produkty z laminatu są tak popularne i często wykorzystywane. Teraz pewnie każdy z was zastanawia się czym tak na prawdę jest ten laminat? Otóż jest to termoutwardzalne tworzywo warstwowe, które idealnie reaguje na różnego rodzaju uszkodzenia dlatego decydując się na wybór mebli nie patrzmy tylko na to , aby wyglądały ładnie, ale również na to , aby były praktyczne i solidne dzięki czemu będą nam służyć przez wiele długich lat. Podsumowując powiem, że najlepszym rozwiązaniem przy wyborze mebli jest połączenie drewna z laminatem co daje niesamowitą estetykę z wysoką jakością, która sprawia, że dokonany zakup jest rozwiązaniem idealnym.

Domy z bali oczami eksperta

Dla każdego, kto decyduje się na postawienie swojego domu wybór samej formy budowy i ostateczna odpowiedź na pytanie, czy lepiej decydować się na dom murowany czy drewniany, to kwestia szczegółowych analiz. Spróbujmy prześledzić najbardziej charakterystyczne wady i zalety domów z bali. Według Marka Stępowskiego, architekta zajmującego się również analizą rynku, najważniejszą zaletą, którą mogą pochwalić się domy z bali, jest krótki czas budowy. Szacowany czas trwania takiej inwestycji to około trzech miesięcy, choć pojawiają się opinie, że możliwe jest jeszcze szybsze ukończenie budowy. Kolejnym niemniej ważnym argumentem przemawiającym za tym, że wybrać należy właśnie domy drewniane jest bardzo dobra ochrona cieplna. Podobny poziom jest trudny do uzyskania podobnym kosztem w innych technologiach (w praktyce ściany w całej swojej grubości są izolacją cieplną, podobnie jak dach). Ponadto jako niezaprzeczalne zalety Stępowski wylicza: mały ciężar domu (dzięki czemu fundament i transport materiałów na budowę są znacznie tańsze), możliwość budowania domów nawet w zimie, łatwość przebudowy i modernizacji (bez obaw można budować małe domy konstrukcyjne, a potem dopiero je rozbudowywać). Kolejnym plusem jest mała grubość ścian zewnętrznych, dzięki czemu domy drewniane przy takich samych wymiarach zewnętrznych mają większą powierzchnię użytkową niż murowane. Spośród wad domów drewnianych Marek Stępowski najbardziej podkreśla ograniczenia w rozpiętości stropów (do 4,5 m). Nie można również zapominać, że po włączeniu ogrzewania dom szybko się nagrzewa, ale też - jeśli przestaniemy go ogrzewać - dość szybko się wychładza. Ponadto należy zauważyć, że w dalszym ciągu technologie stosowane w tego rodzaju budownictwie są w dalszym ciągu mało znane i popularne w Polsce (choć zainteresowanie wciąż rośnie). Wiąże się to choćby z trudnościami w pozyskaniu odpowiedniego drewna lub brakiem koordynacji wymiarowej pomiędzy dostępnymi na rynku materiałami.

Jak urządzić małą kuchnię?

Niewątpliwie dużym wyzwaniem jest odpowiednie zagospodarowanie pomieszczenia w naszym mieszkaniu, kiedy mamy do dyspozycji w rzeczywistości niewielką przestrzeń. Wówczas każdy element jest istotny z jednego chociażby zasadniczego powodu – zabiera miejsce, które moglibyśmy przeznaczyć na coś innego. W małej kuchni niestety jesteśmy skazani na taki wybór, gdyż nie możemy pozwolić sobie na wstawienie zbyt wielu elementów. W wąskiej, niewielkiej kuchni, meble ustawia się zazwyczaj wzdłuż jednej ściany lub wzdłuż dwóch ścian, które są prostopadłe. Wówczas dodatkowo długa, wąska kuchnia nabierze bardziej proporcjonalnych kształtów. W wąskiej kuchni niestety zazwyczaj nie ma miejsca na stół, dlatego też montuje się zazwyczaj blat, opuszczany bądź zamocowany na ścianie. Problemem niewielkiej kuchni jest też przede wszystkim miejsce na przechowywanie licznych kuchennych akcesoriów. Jeśli chodzi o sprzęty AGD, to najrozsądniejszym wyjściem jest wykorzystywanie zabudowań, które dodatkowo zwiększają powierzchnię blatów kuchennych. Jeżeli w niewielkiej kuchni nie ma natomiast okna to nie jest dużą przeszkodą, uniemożliwiającą jej funkcjonalne urządzenie. W pomieszczeniu bez okien bardzo dużą rolę odgrywa odpowiednie oświetlenie, szczególnie jeśli chodzi o miejsce pracy. Oprócz lampy sufitowej warto więc zastanowić się nad dodatkowymi źródłami światła, zamontowanymi na bocznych ścianach, czy też pod wiszącymi szafkami. Istotną kwestią jest również wentylacja pomieszczenia – brak okien stwarza w tej kwestii chyba największe problemy. W kuchni pozbawionej okna, a przy tym o niewielkiej powierzchni, niezbędnym urządzeniem jest okap, najlepiej z dużą mocą wyciągu.

Jak przechowywać nasiona?

Własne rośliny uzyskane z zebranych w ogrodzie nasion to spora satysfakcja. Koniec lata i początek jesieni to pora w sam raz na zbiór dojrzewających w tym okresie nasion roślin jednorocznych i dwuletnich. Aby mieć jednak pewność, że z zebranych nasion wyrosną rośliny, trzeba pamiętać o kilku ważnych zasadach. KIEDY ZBIERAĆ?Przede wszystkim należy zbierać nasiona w pełni dojrzałe. Na ich jakość, przechowywanie a następnie kiełkowanie duży wpływ mają warunki atmosferyczne panujące podczas wzrostu roślin, jak również podczas zbioru. Dlatego też najodpowiedniejszym momentem na zbiór jest słoneczny, pogodny dzień, niepoprzedzony opadami deszczu. CO ZBIERAĆ? Przykłady gatunków zawiązujących odpowiednie do zbioru nasiona: czarnuszka damasceńska, fasola wielkokwiatowa, groszek pachnący, malwa ogrodowa, słonecznik roczny, ubiorek okółkowy. PRZYGOTOWANIE NASION. Zebrane nasiona rozkładamy na papierze i przez kilka dni wstępnie suszymy. Następnie oczyszczamy z resztek owocostanów , fragmentów pędów itp. i przesypujemy do papierowych torebek. Każda torebka musi być podpisana. Znajdować na niej powinna się informacja o gatunku, dacie zbioru i najlepiej dacie i miejscu wysiewu. Data zbioru jest istotna szczególnie, jeśli chcemy dłużej przechowywać nasiona. Dla większości gatunków roślin jednorocznych żywotność, czyli czas podczas którego nasiona zachowują zdolność kiełkowania wynosi około 2-4 lat. Żywotność nasion zależy głównie od cech genetycznych danego gatunku. Związane jest to również z budową okrywy nasiennej. Im okrywa jest twardsza, tym żywotność jest dłuższa. Umieszczenie informacji na opakowaniu o dacie siewu ułatwi nam pogrupowanie nasion według terminu i miejsca siewu. Gatunki ciepłolubne wymagają wcześniejszego siewu i przygotowania rozsady pod osłonami, którą na miejsce stałe sadzimy w drugiej połowie maja. Inne natomiest możemy wysiewać bezpośrednio do gruntu.

W warzywniku

Warzywa liściowe, mimo że należą do różnych rodzin botanicznych, mają kilka wspólnych cech: ich częścią jadalną są liście, są ważnym składnikiem zdrowej diety i łatwo się je uprawia. Większość z nich jest spożywana na surowo lub po krótkim gotowaniu, dlatego zachowują część cennych składników odżywczych. SAŁATA KRUCHA. Należy do tej samej grupy botanicznej co sałata masłowa. Różni się od niej konsystencją, budową i barwą liści. Przewyższa sałatę masłową smakiem oraz kruchością. Tworzy główki o masie powyżej 1000g i dlatego daje dużo wyższe plony niż jej kuzynka. Polecane odmiany sałaty kruchej: Arka, Beata, Królowa Lata, Samba, Bakata, Ludwina, Carmina. ENDYWIA. Jest blisko spokrewniona z cykorią sałatową, choż z wyglądu przypomina sałatę liściową. Obie przewyższa zawartością soli mineralnych (wapnia, potasu i żelaza) oraz witamin: A, B1, B2, C, K, kwasu foliowego. Ma właściwości lecznicze, dzięki dużej zawartości błonnika, inuliny i intybiny, reguluje pracę przewodu pokarmowego. Wyróżniamy dwie odmiany botaniczne: batawską, czyli endywię szerokolistną i fryzyjską, czyl endywię kędzierzawą. Rozeta endywii batawskiej jest wzniesiona, ma duże i gładkie liście o pofałdowanym lub ząbkowanym brzegu. Fryzyjska ma osadzoną, płaską rozetę głęboko powcinanych, falistych liści. Polecane odmiany endywii: Bionda Cuore Pieno, Riccia Cuore D'oro, De Meaux. SZPINAK. Jest szybko rosnącym warzywem, o wysokich wartościach odżywczych, zdrowotnych. Zawiera dużo witamin i soli mineralnych, bogaty jest także w białko, węglowodany, błonnik, beta-karoten. Uprawia się go w trzech terminach: wiosennym, letnim, oraz ozimy. Polecane odmiany szpinaku: Orbita F1, Greta F1, Matador-Matador 30, Olbrzym Zimowy. PIETRUSZKA NACIOWA. To warzywo liściowe zaliczane do roślin przyprawowych. Liście dodane do wielu potraw poprawiają ich walory smakowe i aromatyczne, dzięki dużej zawartości olejków eterycznych. Ceniona jest również za swe właściwości prozdrowotne. Zawiera w liściach: karoten, witaminy z grupy B, duże ilości witaminy C, cukry, białko oraz sole mineralne. Można uprawiać ją przez cały rok. W łagodne zimy zimuje w gruncie, a w mroźne pędzi się ją w pojemnikach w widnych pomieszczeniach. Odmiany pietruszki naciowej o kędzierzawych liściach służą też do ozdabiania potraw. Polecane odmiany: Extra Tripe Curled 2, Fest, Karnaval, Moss Curled 2.