Szukaj na tym blogu
niedziela, 5 lutego 2012
W pracowni stolarskiej
Odwiedzając profesjonalną pracownię stolarską, każda osoba niewtajemniczona w tego rodzaju działalność, będzie zaskoczona ilością różnorodnych maszyn, które służą do obróbki drewna.
Każda bardziej specjalistyczna i precyzyjna czynność wymaga bowiem zastosowania odpowiedniego urządzenia. Głównym i najbardziej znanym narzędziem jest oczywiście pilarka, potocznie zwana piłą. Spotykamy również różnego rodzaju pilarki (kątowe, formatowe, itp.), które mogą posłużyć do cięcia zarówno mniejszych, jak i większych kawałków drewna. Do pracy z materiałami stosunkowo bardziej miękkimi wykorzystywane są zazwyczaj szlifierki.
Maszyny stolarskie, które umożliwią nam uzyskanie lepszego kształtu to m.in. frezarki czy też strugarki, które przeznaczone są do obróbki skrawaniem powierzchni płaskich . Tokarka z kolei to obrabiarka przeznaczona do obróbki poprzez skrawanie przedmiotów, najczęściej o powierzchni brył obrotowych (takich, jak: wałki, stożki, kule, gwinty wewnętrzne i zewnętrzne). Tradycje stolarstwa sięgają bardzo odległych czasów.
Niezmiernie interesującymi narzędziami mającymi ogromny wpływ na wynik pracy stolarza są elektronarzędzia do drewna. Prace, jakie się realizuje w warsztacie stolarskim to przede wszystkim rzeźbienie i scalanie komponentów z płyt drewnianych lub drewnopodobnych adekwatnie z szkicem technicznym bądź wedle własnego projektu. Inne wykonywane prace to wygładzanie, uszlachetnianie, lakierowanie bądź oklejanie różnorakimi gotowymi okładzinami a potem scalanie elementów. Pośrednie prace wykonywane w zakładzie to zestawianie półproduktów, klejów, narzędzi, ocena jakości surowca.
Coś na temat ogrzewania
Decydując się na formę ogrzewania naszego domu często spotykamy się z nazwami wielu urządzeń, których działanie nie jest do końca dla nas zrozumiałe. Jednymi z takich urządzeń są pompy ciepła.
Głównym zadaniem pomp ciepła wydobycie ciepła z jednego miejsca a następnie oddanie go przy wyższej temperaturze w innym miejscu. Pompy ciepła działaja bardzo podobnie do chociażby lodówki. Lodówki wydobywa bowiem ciepło z produktów i umieszcza je w wymienniku ciepła.
Pompa cieplna jest urządzeniem dość dużym - jest to kocioł wielkości lodówki. Do niej muszą prowadzić rury - obwód grzewczy i obwód wymiennika. Jeżeli pompy mają podgrzewać dodatkowo wodę, wówczas ta instalacja jest bardziej skomplikowana. W gruncie natomiast instalowany jest duży wymiennik ciepła, który liczy często aż kilkaset rur. W rurach mieści się płyn. Jest on schłodzony do niskiej temperatury, a następnie podczas przepuszczania przez podziemną instalację jego temperatura wzrasta. Póżniej to ciepło trafia do serca urządzenia.
Czynnik chłodniczy w urządzeniu przepływa do parownika, w którym odbiera ciepło od cieczy ogrzanej w wymienniku gruntowym. Kolejno odparowany gaz trafia do sprężarki, gdzie podnosi się jego temperaturę. W końcu trafia on do skraplacza i do obiegu grzewczego. Dzięki tym zasadom działania z pompy ciepła uzyskujemy dużo więcej ciepła niż włożyliśmy do niej energii elektrycznej. Ciepło odbierane z gruntu, przy niewielkich stratach trafia do grzejników.
Dobór odpowiedniej metody ogrzewania naszego budynku obecnie jest dość trudny. Oferowane są na rynku różnego rodzaju kotły. Powstaje równiez wiele sklepów internetowych z tego rodzaju urządzeniami. Dlatego też, aby dokonac odpowiedniego wyboru, warto zasięgnąć rady specjalisty.
Ogrzewanie piecami wolnostojącymi
Zapraszam serdecznie do zapoznania się ze specyfiką pieców wolnostojących. W ostatnim czasie piece zwane potocznie "kozami" wracają do łask. Jakie korzyści niesie ich użytkowanie? Przeczytaj artykuł w celu uzyskania odpowiedzi na zadane pytanie.
"Koza" - czy tak nazywany potocznie piec może być elegancki i gustowny? Odpowiedź brzmi "tak". Nie jest to moje subiektywne zdanie. Coraz częściej ludzie budujący swój nowy dom decydują się na ogrzewanie powierzchni mieszkaniowej przy pomocy pieca wolnostojącego. Dlaczego klienci decydują się na tego rodzaju urządzenia grzewcze?
Wielu ludzi marzy o tym by w ich mieszkaniu było ciepło i nie chodzi tu wyłącznie o temperaturę ale i o nastruj. Przyjemny, rodzinny klimat możemy uzyskać stawiając w pomieszczeniu piecyk wolnostojący w klasycznym stylu.
Jotul 3
Piece wolnostojące mogą mieć zarówno charakter klasyczny, jak i nowoczesny. Osoby pragnące, by ich wnętrze miało innowacyjny design wybierają piece wykonane w nowoczesnym stylu. Piece wolnostojące znajdzuemy wśród asortymentu firm: Jotul, Supra, czy też Parkanex. W związku z tym, że piecyki nie wymagają zabudowy ich finalna cena jest niższa niż ma to miejsce przy budowie kominka.
Nowoczesne piece wolnostojące charakteryzuje efektowna stylistyka. Duża wizja ognia oraz szyby boczne pozwalają na uzyskanie szerokiego widoku żarzących się polan. Niektóre modele pieców wolnostojących można wyposażyć w dodatkowe elementy ze szkła lub steatytu. Opalanie odpowiednim drewnem zapewnia wysoką sprawność urządzeń grzewczych. Ważne jest, by pamiętać o tym, że należy używać wysuszonych polan. Najlepszy efekt otrzymamy przy wykorzystaniu do ogrzewania dębu, brzozy lub drewna bukowego. Średnia wydajność cieplna pieców wolnostojących kształtuje się w granicach 5,5 kW.
Rady i sposoby na zimę
Kilka ciekawych rad, jak przygotować do zimowania i zabezpieczać przed szkodnikami oraz jak i gdzie przechowywać w okresie zimowym kwiaty, dzewka oraz krzewy.
Jak głęboko sadzić?
Jesienią sadzimy większość drzewek i krzewów owocowych. Podczas sadzenia trzeba zadbać nie tylko o wybór właściwego miejsca i podłoża , ale także o posadzenie ich na odpowiedniej głębokości. Często popełnianym błędem jest zbyt głębokie sadzenie drzewek. Powinny być sadzone tak, by miejsce szczepienia (zgrubienie znajdujące siew dolnej części pnia) znalazło się około 10 cm nad powierzchnią gruntu. Natomiast krzewy owocowe szybciej się rozkrzewiają i nie będą narażone na przesychanie, jeśli posadzimy je 5-10 cm głębiej niż rosły w szkółce.
Załóż opaski!
Na początku październik na pnie drzew zakładamy opaski lepowe , które będą stanowić przeszkodę nie do przebicia dla groźnego szkodnika, jakim jest piędzik przedzimek. Jesienią, kiedy pojawiają się pierwsze przymrozki, samice piędzika wychodzą z ziemi i przemieszczają się po pniu drzewa w górę, gdzie składają jaja. Opaska jest baterią, której samice nie są w stanie ominąć, bowiem nie potrafią latać. Za pomocą opasek można zwalczać nie tylko piędzika przedzimka. Opaski powleczone lepką substancją są dobrym sposobem na wyłapywanie innych szkodliwych owadów. Opaski można kupić w sklepie albo, co jest tańsze, przygotować samemu. Wystarczy pasy folii pomalować wolno schnącym klejem i owinąć nimi pnie na wysokości mniej więcej 130 cm .
Przechowujemy begonie.
Natychmiast po pierwszych przymrozkach, a jeszcze lepiej tuż przed nimi, wykopujemy ze skrzynek i z gruntu begonie bulwiaste i przygotowujemy do bezpiecznego przechowywania w okresie zimowym. Odrywamy pędy od bulw. Wykopane bulwy razem z resztkami ziemi przylegającymi do korzonków układamy na gazecie, aby obeschły. Po osuszeniu czyścimy i układamy w plastikowej skrzynce na warstwie trocin. Skrzyneczkę ustawiamy w suchym miejscu o temperaturze 10-15 stopni, gdzie trzymamy ją do wiosny.
Moda na wykładziny i dywany
Dywan na całą podłogę – to już dawno niemodne. Dziś ma on za zadanie głównie podkreślać urodę wnętrza i dodawać mu wyjątkowego charakteru.
Dywany pokrywające wybrane fragmenty podłogi chronią je oraz wizualnie wyróżniają poszczególne strefy pomieszczenia. Kładąc dywan na przykład w kąciku wypoczynkowym dodajemy mu ciepła, zarówno w przenośni, jak i wprost. Dotyk puszystego dywanu lub wykładziny dywanowej to dla bosych stóp bardzo miłe doznanie.
Nie bez znaczenia jest również fakt wygłuszania hałasu. Kładąc w pokoju dziecięcym wykładzinę dywanową zapewniamy sobie znacznie więcej spokoju od odgłosów rzucanych zabawek, niż na przykład w przypadku drewnianego parkietu. A przy okazji możemy wybrać wykładzinę o atrakcyjnym dla dzieci wzorze, co z pewnością ich ucieszy.
Wybierając dywan, lub wykładzinę dywanową musimy zwrócić uwagę na szereg ważnych czynników.
Technika wykonania
Mimo, iż w dalszym ciągu niektórzy młodzi projektanci wnętrz wybierają dywany tkane ręcznie (nierzadko wykonywane techniką ludową), to największy wybór kolorów i wzorów znajdziemy wśród tkanych maszynowo – zarówno w włókien wełnianych jak i syntetycznych.
Wykładziny i dywany wełniane – w przeciwieństwie do syntetycznych są odporne na plamy i ogień, lecz wrażliwe na wilgoć. Dobrym rozwiązaniem mogą być tkaniny o mieszanym składzie, które łączą zalety oby typów.
Szeroki wachlarz wzorów i kolorów
Obecnie, dzięki zastosowaniu maszynowych technik tkania oraz zastosowaniu sztucznych włókien, mamy niezwykle szeroki wybór kolorów, wzorów i faktur wykładzin dywanowych. Możemy zdecydować się na bardziej stonowaną kolorystykę zachowując prostą – tradycyjną formę, lub odważnie przebierać w nowoczesnych połączeniach ostrych barw z nowatorskimi fakturami.
Wykładziny dywanowe a cena
Wykładziny z włókiem sztucznych są przeważnie tańsze od tych pochodzenia naturalnego. Ponadto istotnym czynnikiem wpływającym na cenę wykładziny jest jej gramatura. Rozpiętość gramatury runa w dywanowych wykładzinach jest bardzo duża: od ok. 400g/m2 do 2500g/m2. Im jest ona wyższa, tym wykładzina jest wytrzymalsza, bardziej odporna na zaplamienie i zużycie, lecz niestety również droższa.
Baterie łazienkowe, które oszczędzają wodę
Trzeba oszczędzać. Nie tylko dlatego, że wody jest coraz mniej, ale też ze względu na to, że coraz więcej kosztuje zarówno ona sama jak i jej ogrzanie. Są baterie łazienkowe, które dają w tej kwestii duże możliwości.
Napowietrzacze to przeżytek. Teraz oszczędność wody mają zapewnić ekologiczne i ekonomiczne baterie łazienkowe wyposażone w elektronikę. Jeśli wierzyć informacjom od producentów – wyniki są świetne.
Tradycyjna, dwuuchwytowa bateria może zużywać nawet czterdzieści litrów wody w ciągu minuty. Dużo, prawda? Napowietrzacze mogą tę wartość zmniejszyć o jedną trzecią. A co, jeśli można zamontować baterie łazienkowe, dzięki którym zużycie spadnie do 6 litrów na minutę?
O tym, że to możliwe przekonuje nas jeden z producentów armatury łazienkowej. W wypuszczonym właśnie na rynek produkcie montuje specjalny eko-przycisk. Jego funkcją jest ograniczenie strumienia wypływającego z kranu. W praktyce baterie łazienkowe tego rodzaju działają tak, jak spotykane w niektórych publicznych toaletach krany bezdotykowe. Kiedy ręce są pod nimi, woda leci. Kiedy je cofamy – przestaje.
Woda leci więc tylko wtedy, kiedy jest potrzebna, a nie przez cały czas, gdy na przykład szorujemy zęby. Oczywiście, przycisk można wyłączyć i zafundować sobie mycie w tradycyjnym stylu. Albo zdać się na siebie.
To jednak sposób zawodny. Dlatego inny producent proponuje baterie łazienkowe, które mają informować nas o tym, jak dużo wody już zużyliśmy. Takie krany mają wbudowane specjalne diody, które sygnalizują, jaka jest oszczędność wody.
W praktyce oznacza to, że jeśli światło pali się kolorem zielonym, wszystko jest w porządku. Rządzi ekologia, a woda nie marnuje się. Jeśli jednak przez kran przepłynie jej za dużo, włącza się dioda czerwona. To znak, że limit został przekroczony i trzeba kończyć mycie.
Co więcej, takie baterie łazienkowe mają także zaprogramowane stopniowe zwracanie uwagi na rosnące zużycie wody. Tak, żeby zdążyć się jeszcze spłukać, zanim przyjdzie czas zakręcenia kurka. To ważne, ponieważ w opcji ekstremum, jeśli po 4 minutach kran nie zostanie zakręcony, bateria łazienkowa sama odetnie dopływ wody.
Na takiej samej zasadzie, na jakiej woda przestaje lecieć choćby w natryskach na basenie. Tyle tylko, że w przypadku łazienki domowej zawsze można tę funkcję wyłączyć.
Dlaczego oszczędzanie wody powinno być dla nas ważne? Ponieważ – w co może niektórym trudno uwierzyć – jest jej na świecie coraz mniej. A ta, która jest dostępna, okazuje się być coraz bardziej zanieczyszczona.
W dodatku samo doprowadzenie wody, np. na piąte piętro, kosztuje. O jej ogrzewaniu nawet nie wspominając. Szacuje się, że nawet jedną trzecią wszystkich kosztów energii mogą stanowić te związane z ogrzewaniem wody. Sporo, zważywszy, że w prosty sposób można te wydatki ograniczyć.
Zresztą, nie tylko przez niższe zużycie wody, ale lepsze zarządzanie tą, która została. Na rynku są już bowiem baterie łazienkowe, które mierzą temperaturę przepływającej przez nie wody. Blokada uniemożliwia jej podgrzanie do temperatury wyższej niż 38 stopni. Dzięki temu nie dochodzi do marnowania energii przez dodatkowe ochładzanie wody zbyt mocno nagrzanej.
Jak urządzić kuchnię w stylu prowansalskim
Jeśli chcesz w swoim domu stworzyć kuchnię funkcjonalną, a zarazem przytulną i budzącą zachwyt wśród gości, to poszukaj koniecznie inspiracji na południu Francji. Kuchnia prowansalska budzi pozytywne skojarzenia z ciepłem, pięknym krajobrazem i pachnącą lawendą. Nie trzeba wiele wysiłku, aby te kojące duszę klimaty zagościły w twoim domu.
Pierwsza rzecz, o której musisz pamiętać to jasna paleta barw która dominuje w stylu prowansalskim. Jeśli wolisz ciemne tonacje, np. czarny, brązowy, to możesz nie do końca odnaleźć się w takim wnętrzu. Najważniejsze to dopasować wnętrze do swojego charakteru, bo tylko dzięki temu będziesz się w nim dobrze czuł.
Meble powinny być jasne (np. białe, kremowe, ale spotyka się też odcienie niebieskiego, zielonego i żółtego, często bardziej intensywny kolor dotyczy wybranego elementu kuchni, np. stołu czy wyspy kuchennej). Idealnie pasują elementy wykonane z naturalnego drewna, np. stół czy blat kuchenny). Drewno stare lub celowo postarzane dodaje takiemu wnętrzu jeszcze więcej uroku.
Zamiast szafek górnych można zawiesić półki, na których ustawiamy stylowe artykuły dekoracyjne i ceramikę. Fronty przynajmniej niektórych szafek kuchennych można z powodzeniem zastąpić marszczoną tkaniną lnianą. Dobrze, jeśli zlew znajduje się przy oknie. Zapewnia to zawsze miłą rozrywkę w czasie zmywania naczyń. W kuchni powinna znajdować się też wyspa kuchenna, nad którą możemy powiesić garnki i patelnie.
Pamiętaj o tym, że wnętrza prowansalskie żyją dzięki odpowiednim dodatkom, np. ceramika (w kolorach żółtym, zielonym, niebieskim i białym) odpowiednio wyeksponowana na półkach, bazylia lub oregano w ceramicznych doniczkach, pojedyncze przedmioty w stylu retro, np. stara waga czy wiszące postarzane tabliczki, a nawet pęczki lawendy lub dekoracyjne serduszka wypełnione suszoną lawendą.
Prowansja słynie z bajecznie kolorowych tkanin, które jak najbardziej będą tutaj na miejscu. Dla zwolenników bardziej stonowanych klimatów godne polecenia są białe lniane tekstylia w stylu antycznym, często artystycznie wyszywane.
Styl prowansalski to też pewna nonszalancja w urządzaniu wnętrz zgodnie z francuskim "C'est la vie". Nie wszystko musi być idealne, a nawet powinno być w stylu shabby chic. Wszystko niby przypadkowe, niby nieuporządkowane, ale jakże przytulne. I taki właśnie powinien być efekt końcowy naszej kuchennej metamorfozy.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)