Szukaj na tym blogu
niedziela, 5 lutego 2012
Domy jednorodzinne
Planujesz budowę domku lub też kupno mieszkania? Zapoznaj się zatem z naszym artykułem: odnajdziesz tutaj wskazówki dotyczące wznoszenia domków jednorodzinnych w technologii szkieletowej. Najnowsze techniki i porady budowlane w zasięgu ręki!
Jeśli chcemy postawić sobie własne domostwo, musimy po pierwsze przeanalizować jakiego rodzaju chcemy mieć mieszkanie. Czy będzie to dom prefabrykowany, czy zbudowany z pustaków, czy chcemy posiadać dom energooszczędny czy też lokal postawiony przez developera. Wszystkie te wymogi są szczególnie istotne, przede wszystkim jeśli pragniemy budować dom wytrzymały, w atrakcyjnej cenie i energooszczędny. Zwięźle mówiąc taki, który będzie funkcjonalny.
Jeśli postanowimy ulokować pieniądz w montaż domu prefabrykowanego, powinniśmy wziąć pod rozwagę wszystkie pozytywne i negatywne wymiary tego typu inwestycji. Domy prefabrykowane nie różnią się szczególnie pod względem właściwości energooszczędnych od domów jednorodzinnych budowanych drogą konwencjonalną. Jednak ich niekwestionowaną zaletą jest błyskawiczność budowy, a raczej instalacji. Wyselekcjonowany przez nas koncept architektoniczny domu szkieletowego może być już gotowy w sto dwadzieścia dni, a zainstalowany na miejscu przeznaczonym pod budowę w zaledwie dwa dni.
Współcześnie ciekawą alternatywą, dla przyszłych właścicieli, którzy nie mogą samodzielnie zajmować się budową domu jest skorzystanie z pomocy dewelopera, i zaczerpnięcie pomysłu co do kształtu i kolorytu budynku z jednego z wielu z powszechnie dostępnych na rynku projektów gotowych na przykład domków prefabrykowanych. Są to szczególnie błyskawiczne i efektywne metody, które obecnie z sukcesem wypierają konwencjonalne sposoby wznoszenia budynków mieszkalnych.
Drewniane domy kanadyjskie, w inny sposób nazywane szkieletowymi czy prefabrykowanymi, swoją nazwę zaczerpnęły od sposobu stawiania domów w Kanadzie. Wznoszenie domów z gotowych elementów wyśmienicie zdaje egzamin głównie w tych obszarach na świecie, gdzie uwarunkowania atmosferyczne szczególnie utrudniają wybudowanie budynku drogą tradycyjną. Mam tu na myśli zwłaszcza niskie temperatury, które znacznie przeciągają czas wysychania cementu, a czasem powodują nawet jego wzmożone pękanie.
Energooszczędny dom jest bardzo funkcjonalny w obecnych czasach. Z jednej strony tego rodzaju domy są niezwykle przyjazne dla środowiska, ponieważ do ich ogrzania, potrzebne jest mniej tzw. brudnej energii, czyli tej otrzymanej w konwencjonalny sposób. Z kolejnej zaś strony są po prostu tańsze w eksploatowaniu. Z tej przyczyny opłaca się wykonać długofalowe inwestycje w baterie słoneczne czy termoizolację ścian, ponadto rekuperator w domu jest bardzo opłacalnym posunięciem.
Interesującym sposobem lokowania pieniędzy w dziedzinę budowlaną jest skorzystanie z wsparcia developera. Po pierwsze nie musimy od razu posiadać kompletnej sumy na budowę naszego wyimaginowanego domu, gotówkę wpłacamy w częściach, zależnie od etapów budowy. Główną mocną stroną tego typu inwestycji jest to, że cena naszego przyszłego domu, jest nieco niższa niż późniejsza prawdziwa wartość domu. Toteż nieraz można zyskać na tego rodzaju inwestycji. Opłaca się przyjrzeć się bliżej w jaki sposób pracują deweloperzy w Warszawie, w stolicy tego typu budowlane inwestycje są niezwykle zyskowne dla nabywców.
Budując dom opłaca się zakomponować także jego otoczenie. Mam tu na myśli zwłaszcza stosowne dobranie krzewów i drzew do ogrodu, a w przypadku osiedli mieszkaniowych potencjalny deweloper winien się zadbać o sąsiedztwo terenów zielonych, które to mogą się stać ekstra walorem i niejednokrotnie mogą być kartą przetargową w trakcie decydowania się na lokum. Równie istotna jest kostka brukowa otaczająca nasz domek czy osiedle mieszkalne. Jej barwa i fason może być perfekcyjnym uzupełnieniem krajobrazu.
8 praktycznych porad jak dbac o rośliny doniczkowe
Rośliny doniczkowe wymagają od nas pielęgnacji. Odwdzięczą się za nią długim i obfitym kwitnieniem. Warto więc zapoznać się z poniższymi poradami, dzięki którym poprawimy kondycję i wygląd naszych roślin.
1. Podlewanie
Najlepsza do podlewania jest woda deszczowa, a także wystała woda mineralna. Woda z kranu powinna najpierw postać przez noc w pomieszczeniu, aż nabierze temperatury pokojowej i częściowo utleni się z niej chlor. Wtedy nadaje się do podlewania kwiatów, szczególnie tych wrażliwych i wybrednych. Rośliny podlewa się wtedy, gdy naprawdę tego potrzebują, tzn. gdy ziemia w doniczce jest sucha. Zbyt częste i obfite podlewanie szkodzi kwiatom i nadmiernie zakwasza ziemię. Woda, która zebrała się na podstawce z doniczką, powinna być wylewana ok. pół godziny po podlaniu rośliny. Możemy też użyć kociego żwirku, by rośliny nie stały po podlaniu w wodzie - wystarczy nasypać trochę żwirku do podstawki, a ten wchłonie nadmiar wilgoci. Jeśli zmieniasz wodę w akwarium (słodkowodnym), nie wylewaj jej, bo świetnie nadaje się do podlewania i nawożenia roślin pokojowych.
2. Naturalny nawóz
Fusy z czarnej kawy, fusy herbaciane i popiół drzewny są bardzo dobrym nawozem dla roślin pokojowych. Od czasu do czasu wymieszaj trochę któregoś z tych środków w doniczce, a rośliny będą lepiej rosły. Nie wyrzucaj skorupek z jaj, gdyż zawierają one węglan wapniowy, który świetnie sprawdza się jako nawóz dla wszystkich roślin hodowanych w domu i na balkonie. Skorupki rozgniatamy i mieszamy je z ziemią w doniczce. Rozpuszczone drożdże również są dobrym nawozem.
3. Suche powietrze
Suche powietrze w mieszkaniu ogrzewanym kaloryferami nie służy roślinom, dlatego jeśli nie mamy nawilżacza, należy spryskiwać roślinę wodą, najlepiej dwa razy dziennie. Można też ustawić rośliny koło siebie, tak by były w grupie. W ten sposób powietrze będzie bardziej wilgotne od ziemi i liści.
4. Światło tak - Słońce nie
W większości rośliny pokojowe potrzebują dużo światła, dlatego należy je ustawiać jak najbliżej okna. Trzeba jednak uważać, by nie wystawić ich na bezpośrednie promieni słoneczne, ponieważ może ono poparzyć roślinom liście.
5. Jak usunąć wapienny osad? Jeśli na brzegach doniczki pojawił się wapienny osad, to wkładamy ją (oczywiście opróżnioną :) do roztworu wody z octem, na cały dzień. Jeśli wstawiamy zwykłą doniczkę w drugą, ozdobną, należy pamiętać by między nimi była przerwa na min. szerokość palca.
6. Przesadzanie - luty/marzec
Przesadzać rośliny powinno się na przełomie lutego i marca, nim zacznie się nowy okres wegetacji. Zima jest porą odpoczynku dla roślin, nie mogą więc w tym czasie ukorzenić się w nowej ziemi. Nowa doniczka powinna być nieco większa od poprzedniej.
7. Odkurzanie liści
Rośliny doniczkowe o dużych liściach przecieramy miękką, suchą ściereczką, przez co ułatwia się im oddychanie. Jeśli chcemy by liście pięknie błyszczały, to od czasu do czasu przecieramy je rozcieńczonym piwem.
8. Nieproszeni goście
Czosnek jest dobry na mszyce - wkładając jeden ząbek do ziemi w doniczce znikną mszyce z rośliny. Zapałka radzi sobie z pchełkami ziemnymi - wystarczy wetknąć w ziemię kilka zapałek, główkami do dołu. Herbata a muszki - jeśli małe muszki krążą uporczywie nad rośliną, posypujemy ziemię w doniczce fusami herbacianymi, a niebawem muszki się wyniosą.Opracowano na podstawie książki: "Poradnik pani domu" Helgi Kuhn
Problem z ciągnącym psem
Za każdym razem przed wyjściem z psem na spacer jesteś zestresowany(a)? Wkurzasz się że znów będziesz walczyć z ciągnącym cię w każdą stronę psem i że spacer zamiast przyjemności dostarczy ci tylko niepotrzebnych nerwów? Wcale tak nie musi być.
W przypadku problemu z ciągnącym i nie dającym się podporządkować naszej woli psem wcale nie rozwiązuje problemu kupowanie kolczatki. Jak z większością spraw w naszym życiu nie ma łatwych, szybkich i nie wymagających z naszej strony pewnego wysiłku i wytrwałości sposobów na rozwiązywanie problemów. W przypadku używania kolczatki niejednokrotnie ze zdziwieniem obserwujemy, że pomimo jej używania pies nadal ciągnie w określonym kierunku i nic nie robi sobie z bólu, który sprawia mu kolczatka. Pies po prostu przyzwyczaił się do tego faktu a w przypadku niektórych ras, których próg bólu jest zdecydowanie wyższy kolczatka jest absolutnie nieskuteczna.
Najlepszym rozwiązaniem jest rozpoczęcie nauki psa niektórych bardzo przydatnych nam zachowań już w wieku szczenięcym. Musimy przy tym być bardzo konsekwentni i cierpliwi szczególnie na samym początku a opłaci nam się to w przyszłości z nawiązką. Nie znaczy to oczywiście, że nie da się tego samego nauczyć psa dorosłego – wymagać to jednak będzie o wiele więcej cierpliwości z naszej strony. Zaczynamy więc od tego, że zanim przystąpimy do naszej tresury pies powinien być już wybiegany (ewentualnie po zabawie, pływaniu czy też innej aktywności). Nie próbujmy uczyć psa chodzenia grzecznie na smyczy bez kolczatki kiedy jest to jego pierwsze wyjście w danym dniu na spacer. Nie zapominajmy, że zdecydowana większość psów lubi dużą dawkę ruchu, którą musimy im codziennie zapewnić. Wracając z godzinnego spaceru po polach, lesie, górach itp. sami zaobserwujemy, że pies ma zdecydowanie mniejszą ochotę na wyrywanie się w jakimkolwiek kierunku i chętniej idzie z nami przy nodze. Zakładamy wtedy zwykłą smycz (nie kolczatkę!) i idziemy z psem w jednym kierunku. Kiedy tylko pies spróbuje pociągnąć nas w innym kierunku my zdecydowanie zmieniamy kierunek naszego marszu na przeciwny lub zatrzymujemy się. Robimy to wielokrotnie i codziennie. Każdy pies jest inny i każdy uczy się w innym tempie. Jednemu wystarczy kilka dni innemu będziemy musieli poświęcić kilkanaście ale prędzej czy później każdy zauważy, że jeśli będzie próbował was ciągnąć w jakimś kierunku to skutek będzie odwrotny od zamierzonego, czyli albo dotrze w to miejsce później niż zamierzał (to w przypadku zatrzymań) albo nawet nie dotrze tam wcale (w przypadku zmiany kierunku marszu).
Metoda ta mimo, że wymaga samozaparcia i dużo czasu jednak jest bardzo skuteczna i wprost trudno wam będzie uwierzyć, że możecie chodzić z waszym psem bez kolczatki i trzyma się was pomimo jej braku. Nie zapomnijcie jednak, że jeżeli nie zapewnicie psu odpowiedniej dawki codziennego ruchu prędzej czy później problem powróci. Tak więc chodźcie z waszymi psami na spacery w miarę możliwości codziennie i co najmniej na 30 minut (najlepiej około 1 godz.) co przyniesie niesamowite korzyści i wam i waszym pupilom. Poza oczywistymi korzyściami zdrowotnymi dla was spowodujecie również to, że pies – wasz najwierniejszy przyjaciel będzie szczęśliwy, radosny, chętniejszy do współpracy – a chyba przecież o to chodzi skoro zdecydowaliście się na psa.
Zbiory w październiku cz. 2
Zbliża sie koniec sezonu wegetacyjnego, jesienią czeka nas jeszcze wiele pracy. Trzeba dokończyć zbiory warzyw i przygotować grządki do kolejnego sezonu.
Najpóźniej pod koniec miesiąca wykopuje się skorzonerę i pasternak, jeszcze przy niezamarzniętej glebie. Te gatunki w zasadzie mogą z powodzeniem zimować, a zbierać możemy je wiosną. Jednak przy silnych mrozach część korzeni może przemarznąć, ponadto grządka jest zajęta do późnej wiosny i nie można jej uprawiać ani właściwie przygotować pod kolejne uprawy w zaplanowanym płodozmianie. Zatem lepiej te warzywa wykopać i przechowywać tak, jak inne warzywa korzeniowe (w kopcach lub wilgotnej i chłodnej piwnicy zadołowane w stale wilgotnym piasku). Dobrą metodą przechowywania korzeni i przedłużania ich zbioru jest zadołowanie skorzonery czy pasternaku w wykopanym rowku w ogrodzie. Ustawione gęsto obok siebie są okryte ziemią lub piaskiem, potem przed spadkiem temperatury osłania się je słoną, którą okrywa się włókniną lub folia perforowaną. Ziemia nie zamarznie, a do warzyw w razie potrzeby mamy zawsze dostęp. Tak samo można przechowywać pory jesienne do momentu ich całkowitego wykorzystania przed zimą oraz pory odmian zimowych.
Jeśli uprawiamy endywię na jesień, to teraz warto jej główki wybielić, nakrywając rośliny na grządce na około 10 dni przed zbiorem czarną podwójną włókniną, albo skrzynkami( po kilka sztuk), albo doniczkami ustawianymi nad pojedynczymi roślinami. Czarna folia do okrywania główek nie jest wskazana, gdyż rośliny mogą pod nią zagniwać. Wybielone endywie (i jeszcze nie wybielone) można wykopać z korzeniami i załadować na kilkanaście dni w inspekcie, nakrywając go oknami i matami słomianymi lub folia pęcherzykową, aby chronić je przed mrozem.
Obiad po polsku
Wielu Polakom trudno jest sobie wyobrazić obiad bez mięsa. Pyszny, soczysty schabowy czy ociekające skwarkami pierogi z mięsem to kwintesencja polskiej kuchni.
Zagorzałym wielbicielom takich tłustych dań coraz częściej z uwagi na zdrowie odradza się częste delektowanie się tymi specjałami. Nadmierne ich spożywanie jest pierwszym krokiem do miażdżycy, zawału serca czy wysokiego poziomu złego cholesterolu. Wtedy ani "święty Boże" nie pomoże.
Równie wartościowymi produktami są jaja, a także ryby. W piramidzie żywieniowej umieszczone są one na tym samym poziomie co mięso. Mięso faktycznie dostarcza nam pełnowartościowego białka, które nasz organizm tak szybko przyswaja, jak i wykorzystuje. Poza tym jest znakomitym źródłem witamin z grupy B oraz składników mineralnych. Zatem bez wyrzutów sumienia możemy sobie pozwolić na mięso, jednakże z tym zastrzeżeniem, że nie zbyt często. Nasza dieta musi być również bogata w ryby, warzywa, owoce oraz pełnoziarniste produkt zbożowe. Ryby, zwłaszcza gatunki morskie, zawierają wiele cennych składników. Począwszy od witamin A, D, E, przez związki mineralne, a na jodzie, żelazie czy wapniu kończąc. Ponadto tłuszcz, który szczelnie ukryty jest w rybach jest najzdrowszy na świecie. Zawiera bowiem dużą zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3. Zapobiegają one bowiem chorobom serca oraz całego układu krążenia. Kwasy omega-3 są niezastąpione zwłaszcza w diecie dzieci gdyż wspomagają oraz stymulują prawidłowy wzrost, a także rozwój mózgu.
Zatem, aby być „zdrowym jak ryba” trzeba je jeść! Warto dwa, a nawet trzy razy w tygodniu przygotować jeden posiłek z rybą w roli głównej. Najlepiej z tą z morskiej „półki”.
Dekoracje w okresie świąt Bożego Narodzenia
Chyba każdy z nas, bez względu na wyznanie, lubi okres świąteczny. To czas wybaczania i miłości, a także okres zakupów. Spora część ludzi co roku zastanawia się jak udekorować swoje mieszkanie, jakie ozdoby wybrać, co jest w tym sezonie na topie... Jeśli także borykasz się z tego typu problemami to zapraszam do lektury...
Listopad i grudzień to dwa miesiące w roku, które zarezerwowane są na świąteczne szaleństwo. Wszyscy w tym okresie są ogarnięci świątecznym klimatem i atmosferą. Na witrynach sklepowych widnieją kolorowe dekoracje, z jesiennej pluchy robi się piękny, biały krajobraz, w miastach i na wsiach organizowane są kiermasze bożonarodzeniowe pełne tradycyjnych smakołyków, domowych wypieków, pyszności własnej produkcji oraz przepięknych ozdób świątecznych. Każdy z nas, jak opętany, uczestniczy w tym zjawisku. Z roku na rok coraz więcej kupujemy ozdób świątecznych. Wielu z nas stoi przed dylematem: jakie drzewko bożonarodzeniowe wybrać? Żywe? Sztuczne? Wysokie do sufitu? Niskie i skromne? Wyborów co do choinki mamy sporo, a bombek, łańcuchów z lampkami, girlandów, bałwanków, aniołków, stroików, przeróżnych mikołajów jeszcze więcej. Na co się zdecydować?
Jeśli posiadasz duży, przestronny dom z ogrodem to masz ogromne pole do popisu. Płot można przyozdobić pięknymi, kolorowymi lampkami. Drzewka wokół domu można przybrać również lampkami, a nawet bombkami. W oknach pięknie będą się prezentować świąteczne witraże opruszone sztucznym śniegiem, a taras uatrakcyjnią girlandy. Projektanci wnętrz proponują klasyczną już kolorystykę: złoto, srebro, zieleń, czerwień.
W mieszkaniu w bloku przy świątecznym dekorowaniu również możesz wykazać się swoją inwencją. Kolorowe balkony naprawdę zdobią szare blokowiska. W środku mieszkania warto zadbać o żywe dodatki, które dodadzą naturalnego, tradycyjnego akcentu.
Obecnie mamy do wyboru naprawdę dużo rodzajów ozdób świątecznych. Dekoracje bożonarodzeniowe stały jest już swego rodzaju trendem. A może by tak spróbować zrobić je samodzielnie? Dzieci z pewnością ucieszy taka propozycja, a ty w natłoku świątecznych zajęć znajdziesz chwilę dla swoich bliskich. Najłatwiej zrobić papierowe łańcuchy – prostokątny pasek kolorowego papieru, o wymiarach około 1,5x10cm, sklejamy na końcach. Następnie w środek powstałego okręgu wkładamy kolejny pasek i ten również sklejamy w okrąg. Robimy tak aż do momentu uzyskania satysfakcjonującej nas długości.
Papierowe łańcuchy choinkowe
Kolejną, prostą a zarazem smaczną opcją mogą okazać się ciasteczka świąteczne w różnych kształtach. Foremki znajdziesz w większości marketów, a przepis z pewnością masz swój ulubiony. W upieczonych ciasteczkach należy zrobić niewielki otwór i przewlec tasiemkę, najlepiej w świątecznym kolorze. Gotowe ciastka możesz udekorować kolorowym lukrem, posypką, czekoladą czy orzechami.
Ciasteczka świąteczne
Następnym sposobem robienia dekoracji jest suszenie owoców. Do tego typu ozdób najczęściej używa się pomarańczy, cytryn, grejpfrutów, dzikiej róży, a dodatkowo goździków. Należy pociąć cytrusy w poprzek na kawałki o grubości około 2cm, a następnie je ususzyć. Owoce dzikiej róży można suszyć w całości. Po wysuszeniu na owoce można poprzyklejać goździki, które dodatkowo nadadzą ozdobom walory zapachowe. Takie dekoracje można użyć do świątecznego stroika, albo po zrobieniu niewielkiej dziurki i przewleczeniu tasiemki, jako bombki na choinkę.
Ozdoba z suszonych cytryn
Mam nadzieję, że w natłoku świątecznych obowiązków znajdziesz chwilę na udekorowanie swojego mieszkania. Kolędy, wigilijna kolacja, zapach piernika, goździków i przede wszystkim oryginalne ozdoby – to wszystko razem stworzy niepowtarzalny klimat świąt.
CIEMIERNIK - Śnieżna róża
Nazywane są tak gdyż kwitną w okresie zimy, gdy większość roślin jest w spoczynku. Z tego powodu w ostatnich latach stały się bardzo popularne i coraz częściej można je spotkać również na domowych parapetach.
* Ciemierniki (Helleborus) to długowieczne, zimozielone byliny dorastające do 30-60 cm (odmiany mieszańcowe osiągają 50-70 cm wys.). Należą do rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae).
*Mają silnie rozwinięty system korzeniowy z grubymi, czarnymi kłączami. Z czasem tworzą duże kępy.
*Liście zimozielone, skórzaste są elementem ozdobnym na tle śniegu
Kwitną na biało, bordowo lub różowo, odmiany mieszańcowe mogą mieć jeszcze inne kolory np. zielone z purpurowymi brzegami.
*Wymagania – lekko wapienna, żyzna, wilgotna, próchniczo-gliniasta gleba. Dobrze jest wiosną i jesienią wyściółkować podłoże obok roślin obornikiem oraz w maju zasilić nawozem wieloskładnikowym.
*Dobrze czują się na stanowiskach zacienionych, sadzimy je pod drzewami lub wyższymi krzewami czy murami. Ładnie prezentują się w grupach oraz w otoczeniu roślin zimozielonych i o intensywnych barwach jak np. dereń biały ‘ Sibirica’.
Rośliny są odporne na choroby i szkodniki. Wszystkie części rośliny są trujące.
*Rozmnażanie – poprzez podział grubych kłączy przed rozwojem nowych liści. Można też wysiać świeżo zebrane nasiona.
Znane ciemierniki:
Ciemiernik biały Helleborus niger – kwitnie na biało od stycznia do maja.
Ciemiernik ogrodowy Hellegorus x hybridus, który ma wiele ciekawych odmian np. ‘Pluto’ (ciemnoczerwone liście z niebieskawym połyskiem), ‘Sirius’ ( jasnożółte kwiaty).
Ciemiernik korsykański Helleborus argutifoliu - żółtawo - zielone kwiaty rozwijają się od lutego do kwietnia. Gatunek ten jest odporny na niskie temperatury, ale wrażliwy na mroźne, suche wiatry. Na zimę warto okryć je cienką warstwą gałązek świerkowych.
Wszystkie części ciemierników są trujące, bezpośrednie spożycie roślin grozi zatruciem. Również ich sok może powodować niemiłe skutki w postaci pęcherzy na skórze. Dlatego prace pielęgnacyjne przy ciemiernikach należy wykonywać zawsze w rękawicach.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)