Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 stycznia 2012

Roztocze – też niestety domowe zwierzątka – Cz.1

Są zwierzętami kosmopolitycznymi, gdyż zamieszkują cały świat. Nasze domy też. W niektórych miejscach nie występowałyby, gdyby nie zostały tam zawleczone w wyniku naszej, ludzkiej działalności. W części 1 opowiem ogólnie o roztoczach, by przybliżyć Wam ogólną wiedzę o nich. Zacznę od systematyki: Domena – eukarionty; Królestwo – zwierzęta; Typ – stawonogi; Podtyp – szczękoczułkowce; Gromada – pajęczaki (łac. Arachida); Rząd – roztocze (łac. Acarina). Naukowym ich badaniem zajmuje się akarologia (gr. akari – gatunek roztocza, logos – nauka). Spotkać je można we wszystkich prawie środowiskach i strefach klimatycznych. Znajdujemy je w glebie, w przybrzeżnych, słodkich wodach (tzw. wodopójki), w strefie polarnej i w gorących źródłach Islandii. Podróżują razem z kurzem. Są nieduże, mikroskopijnej wręcz wielkości, gdyż długość ich waha się od kilkuset mikrometrów do około 1 mm. Ciało na ogół owalne, podzielone na niewyraźne segmenty, pokryte cienkim oskórkiem. Większość gatunków jest drapieżna lub roślinożerna, ale część prowadzi typowo pasożytniczy tryb życia. Narządy gębowe mają typu kłująco-ssącego wyposażone w szczękoczułki i nogogłaszczki. Pierwsze służą do pobierania pokarmu, drugie zaś pełnią funkcje czuciowe. Z niewielkimi wyjątkami nie posiadają oczu. I ta, przednia część ciała roztocza nazywa się gnatosoma. Druga, większa część nazywana idiosomą, dzieli się na podosomę wyposażona w od 1 do 4 par odnóży krocznych oraz opistosomę czyli część tylną pozbawioną odnóży. Narządy zmysłów (czuciowe i węchowe) w postaci szczecinek i zagłębień. Wewnętrzna budowa to: układ krwionośny w postaci tylko zatok, układ pokarmowy trzyczęściowy, o złożonej budowie, posiadający gruczoły ślinowe, wole, jelito z uchyłkami i gruczołami produkującymi lepkie śluzy. Roztocze pobierają pokarm wsysając go dzięki żołądkowi działającemu jak pompa ssąca. Są rozdzielnopłciowe. U samców wyróżnić można gonady i penis, a u większości samic pokładełko. Ich rozwój dzieli się na jajo, larwa, nimfa i imago, czyli postać dorosła. Układ wydalniczy stanowią zamknięte od strony jamy ciała kanaliki zbierające odpady przemiany materii, których ujścia są do jelita. Noszą one nazwę cewek Malpighiego (łac. Vasa Malpighii). Wymiana gazowa, czyli oddychanie, odbywa się przy pomocy tchawek, a czasem przez całą powierzchnię ciała. Nauka poznała już około 30 tys. gatunków (rozkruszki, kleszcze, świerzbowce), a wiadomo, że to jeszcze nie wszystkie. Roztocze żyjące w glebie to geobionty. A generalnie należą do grupy organizmów zwanych destuenci lub reducenci. Stanowią wraz z bakteriami, glonami, nicieniami, grzybami, pierwotniakami, skąposzczetami (dżdżownicami) oraz owadami jedno z najważniejszych ogniw w pokarmowym łańcuchu całego, naszego ekosystemu, gdyż zajmują się mineralizacją (rozkładem) martwej materii organicznej na dwutlenek węgla i wodę. A te proste składniki mogą wówczas bez problemu wrócić do powtórnego obiegu materii, co zamyka cykl życia na naszej planecie. Są więc roztocze saprofagami (gr. Sapros – zgniły, phagein – pożerać), gdyż odżywiają się martwymi i rozkładającymi się szczątkami innych organizmów. Na koniec tej naukowej tyrady muszę przejść do wyjaśnienia problemu językowego dotyczącego nazewnictwa. Otóż słowo roztocza jest w polskiej nomenklaturze naukowej synonimem pojęcia saprofity, co stanowi określenie bakterii i grzybów. Natomiast słowo roztocze to określenie złożonej grupy pajęczaków (Acari). Te tak podobnie wyglądające i brzmiące wyrazy wyraźnie się różnią, gdy porówna się ich formy deklinacyjne. I tak dla: SAPROFITA mianownik l. poj. roztocze (r, nijaki), roztocz (r. męski); mianownik l. mn. roztocze PAJĘCZAKA mianownik l. poj. roztocz (r. męski); mianownik l. mn. roztocza Obecnie, nieomal wyłącznie, stosowana jest w nazwach geograficznych forma geomorfologiczna – Roztocze. mianownik l. poj. roztocz (r. żeński) i mianownik l. mn. roztocze. W części 2 napiszę o roztoczach kurzu domowego, czyli o, często całkiem nieświadomie prowadzonej przez nas, hodowli zwierząt oraz o tym, co ona ze sobą nam niesie. Zapraszam. Bibliografia Mechowce – roztocze ekosystemów lądowych. W. Niedbała. PWN, Warszawa 1980 Encyklopedia Onet Wiem Wikipedia Wolna Encyklopedia Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, Warszawa 1962 Mały słownik zoologiczny – bezkręgowce. Wiedza Powszechna, Warszawa1984 Słowniczek ortograficzny. I. Stopniewicz. PZWS, Warszawa 1958

Stawiam na kotły kondensacyjne

Na rynek instalacji grzewczych z roku na rok wprowadzane są innowacyjne rozwiązania mające zwiększać efektywność pracy, jednocześnie minimalizując koszty grzewcze. Kotły kondensacyjne należą do nowości, które znacząco poprawiły jakość eksploatacji pieca. Tajemnica kotłów kondensacyjnych tkwi w wykorzystywaniu ciepła utajonego. Zwykłe kotły niestety nie zużywają całej energii, która może zostać wyzwolona ze spalanego paliwa. Duża partia ulatuje razem z parą wodną i spalinami. Kotły kondensacyjne mają to do siebie, że nie pozwalają na takie straty. Spaliny zostają poddane procesowi schładzania do takiej temperatury, aby nastąpiło skroplenie pary wodnej. W ten sposób uwalniana jest energia, dzięki której koszty eksploatacji kotła kondensacyjnego są znacznie mniejsze od tradycyjnych alternatyw. Warto wiedzieć, że w Europie i poza nią inaczej interpretuje się sprawność kotłów. U nas odnosi się ją do wartości opałowej, natomiast poza kontynentem do całkowitego ciepła spalania. Europejskie kotły CO przekraczają zatem 100% sprawności, gdzie indziej natomiast nigdy nie osiągają takiej wartości. Myśli się nad ujednoliceniem tego systemu oznaczania. W Holandii został on już wprowadzony z tego względu, że kraj ten całkowicie odstąpił od instalacji kotłów innych niż kondensacyjne. Kotły kondensacyjne są droższe od standardowych pieców jednak trzeba pamiętać, że powoli odchodzi się od innych rozwiązań i nie opłaca się decydować na coś, co na dzień dzisiejszy jest przestarzałym rozwiązaniem. Mimo że za tradycyjny kocioł zapłacimy mniej, to będziemy ponosić wyższe koszty eksploatacyjne. W ogólnym rozrachunku nie wyjdzie nam to na dobre. Aby kotły kondensacyjne mogły spełniać swoją rolę muszą być zrobione z innych materiałów niż te zwykłe piece. Materiały te muszą być odporne na kwaśne skropliny wytwarzające się w trakcie wykorzystywania całości energii ze spalin. Najistotniejszym elementem kotła jednak jest wymiennik ciepła. W kotłach kondensacyjnych punkt rosy, czyli graniczna wartość temperatury wynosi 56 stopni Celsjusza. Warto pamiętać o tym, że niewielkie obciążenie kotła sprzyja najwyższej jego sprawności.

Ogrodowa uprawa roślin ozdobnych w styczniu i lutym.

W styczniu i w lutym mało jest do zrobienia w ozdobnej części ogrodu. Więcej czasu w tym okresie poświęca się roślinom przechowywanym w pomieszczeniach. W pierwszej połowie zimy zdarzają się okresy mroźne, ale bez śniegu. Takie okresy są szczególnie niebezpieczne dla wrażliwych roślin zimozielonych, jak wrzośce, berberysy oraz dla niektórych krzewów iglastych. W lutym trzeba sprawdzić stan ich okrycia i nieco zwiększyć warstwę słomy ochraniającą te rośliny przed przemarznięciem. Przeglądamy rośliny mateczne, pelargonie. Przez okres zimy pelargonie powinny być przetrzymywane w pomieszczeniach widnych, o temperaturze 6-8 stopni C. Pelargonie nie zapadają w wyraźny stan spoczynku. Co jakiś czas sprawdzamy wilgotność ziemi, utrzymując ją na niskim poziomie. Należy także sprawdzać i usuwać części pędów z objawami chorobowymi. Przeglądamy bulwy mieczyków, przetrzymywane w pomieszczeniu o temperaturze około 5 stopni C. Sprawdzamy czy pod suchymi, okrywającymi łuskami bulwa jest jędrna, czy nie występują na niej ciemne, wgłębione plamy i czy nie ma na nich śladów żerowania. W przypadku nieznacznego porażenia skutecznym sposobem ich zwalczania jest przesypywanie bulw naftaliną i szczelne opakowanie papierem na trzy tygodnie oraz przechowywanie w temperaturze 21-24 stopni C. W lutym przenosimy do pomieszczeń o wyższej temperaturze skrzyneczki z cebulami roślin przygotowanych jesienią do pędzenia. Długość pędzenia okresu roślin cebulowatych zależy od gatunku i od odmiany i temperatury. Tulipany powinny zakwitnąć po 3-4 tygodniach, konwalie po 2 tygodniach, a krokusy po niecałych 2 tygodniach. Można wyhodować kwiaty na określony termin, co daje satysfakcję hodowcy i amatorowi. W lutym rozpoczynamy siew roślin jednorocznych tzn. goździk, lobelia petunia, lwia paszcza oraz niektóre byliny. Jeśli pogoda na to pozwala, w końcu lutego można rozpocząć cięcie krzewów ozdobnych, Wycinamy pędy starsze, które już kwitły w ubiegłych sezonach. Nie tniemy krzewów, które tworzą pąki kwiatowe już na jesieni np. forsycja, jaśminowiec – gatunki wcześnie kwitnące.

Jak pielęgnować kota

Wśród ludzi powszechnie panuje przekonanie, że koty chodzą własnymi drogami. To stwierdzenie nie mija się z prawdą, co nie oznacza jednak, że koty są całkowicie samodzielne. Jeśli w naszym domu mieszka kot, powinniśmy pamiętać o tym, że wymagają one stale troskliwej opieki. Jak pielęgnować kotaFuterko Najbardziej istotna rzecz to dbałość o czystość kota. Mimo iż zwierzęta te są uważane za bardzo schludne i wiele czasu poświęcają na mycie swojego futerka, musimy im pomagać w dbaniu o higienę. Trzeba je regularnie wyczesywać oraz zwracać uwagę na to, czy nie robią się im kołtuny. Niektórzy strzygą długowłose koty, by nie zdarzały się im takie niemiłe niespodzianki, jednak nie wyglądają one wówczas tak pięknie. Gdy jednak sierść nie jest regularnie czesana oraz szczotkowana, może się zmatowić. Koty zazwyczaj nie lubią kąpieli, jednak gdy nasz zwierzak się bardzo ubrudzi, szczególnie czymś lepkim, cuchnącym bądź szkodliwym, można go wykąpać. W sklepach zoologicznych dostępne są także suche szampony, które stosuje się bez użycia wody. Oczy Niezwykle ważna jest także regularna kontrola oczu zwierzęcia, a konkretnie sprawdzanie, czy w kącikach oczu nie pojawiła się jakaś niepożądana wydzielina. Jeśli zauważymy taki objaw, możemy go usunąć nawilżoną w ciepłej przegotowanej wodzie flanelową ściereczką. Możemy też w sklepie zoologicznym kupić specjalny preparat, jednak najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u weterynarza. Zęby Innym potencjalnym zagrożeniem występującym u kotów jest kamień nazębny, który co prawda sam w sobie nie jest szkodliwy, jednak może doprowadzić do podrażnienia dziąseł, co z kolei może zakończyć się ich stanem zapalnym. Jakoże i czyszczenie kamienia, jak i leczenie zapalenia dziąseł to już poważne zabiegi, które może przeprowadzić tylko weterynarz, o wiele lepiej jest nie dopuścić do takiej sytuacji. Można to zrobić podając kotu suchą karmę złożoną z większych chrupek, co już podczas jedzenia oczyści zęby. Pazury Dużo prostsza jest pielęgnacja pazurów u kota, ponieważ najczęściej ogranicza się ona do kupna lub zaimprowizowania tzw. drapaka i to „tylko” dlatego, aby kot nie musiał sobie piłować pazurków o nasze meble. Niekiedy jednak przy skracaniu pazurków potrzebna będzie pomoc człowieka. Do tej bardzo nielubianej przez nasze pupile czynności potrzebne będą małe nożyczki lub obcążki do paznokci. Należy wtedy odsłonić pazur naciskając jednocześnie górną i dolną część palca i z uwagą przyciąć nieco białą lub przezroczystą końcówkę.

Róża w ogrodzie.

Róża w naszej tradycji jest najczęściej wyrazem miłości, czasem szacunku i przyjaźni. Uchodzi za symbol piękna i doskonałości. Hodowlę odmian ogrodowych rozpoczęto już przed wiekami, w Chinach – ponad 500 lat p. n .e. Róże wielokwiatowe i rabatowe przewyższają wszystkie inne krzewy bogactwem kolorów i form. Żadna inna roślina nie oddziałuje tak silnie na wyobraźnię jak róża. Prawie wszystkie nowe odmiany powtarzają kwitnienie, przez co utrzymują ładny wygląd przez całe lato. Róże dzieli się na odmiany długo kwitnące, odporne na deszcz, pachnące, do półcienia oraz do miejsc gorących i słonecznych. W październiku zaczyna się okres jesiennego sadzenia róż. W większości róże łatwo przystosowują się do miejsca w którym rosną. Najlepiej jednak rozwijają się na stanowiskach słonecznych i przewiewnych, w glebie luźnej i żyznej. Należy unikać sadzenia róż przy rozgrzanej ścianie południowej domu, miejscu narażonym na przeciąg, w zupełnym cieniu, w podłożu piaszczystym i suchym, jak również w gliniastym i mokrym. Róże wielokwiatowe najlepiej wyglądają na oddzielnej grządce. Odmiany krzewiaste można sadzić pojedynczo lub w grupach, także z innymi roślinami. Róże rabatowe można zestawiać z bylinami. Różom pnącym potrzebne są konstrukcje podtrzymujące pędy. Róże znakomicie nadawają się na żywopłot wyznaczający granicę ogrodu. Róże jako rośliny okrywowe potrafią szybko zająć całą powierzchnię ogrodu i zatrzymać w ten sposób rozmnażanie się chwastów. Wiele odmian róż okrywowych ma kształt niedużych krzaczków, dlatego tez określane są jako krzaczaste. Pędy róż okrywowych mogą się pokładać lub położyć. Kwitną najczęściej latem, ale jest wiele odmian powtarzających kwitnienie jesienią. Kwiaty mają płatki pojedyncze lub pełne. Nadawają się do obsadzenia otwartych terenów zielonych. Coroczna przycinka, która jest wskazana i konieczna dla innych gatunków róż, różom okrywowym nie jest potrzebna. Nie muszą być także usuwane zwiędłe kwiaty.

EKO biznes

Ekolodzy biją na alarm – zanieczyszczenie środowiska jeszcze nigdy nie było tak wysokie. Nikt inny tylko człowiek, jest za to odpowiedzialny. Okazuje się, że sami możemy zmniejszyć ten proces nabywając dobrych nawyków. Wprowadzono wprawdzie zakaz używania darmowych foliowych torebek-jednorazówek w sklepach, jednak nie zatrzymało to ich „inwazji” w lasach i przydrożnych rowach. Coraz popularniejsze stają się torby bawełniane, które z powodzeniem mogą zastąpić kiczowate reklamówki czy zwykłe woreczki. Nie tylko są dużo bardziej trwałe ale również mogą stać się modowym gadżetem. Producenci oferują szeroki wybór wzorów i kolorów toreb. Spotykamy się czasem z torebkami papierowymi, które nawet po wyrzuceniu, nie szkodzą środowisku. Jednak koszt ich produkcji jest dość drogi, a same torebki są niepraktyczne – często się targają i przemakają. W trosce o środowisko możemy również używać energooszczędnych żarówek. Wprawdzie koszt jednej takiej żarówki jest dużo większy od ceny tej tradycyjnej, ale ich żywotność jest nieporównywalnie dłuższa. Odpowiednio mniejsze jest również zużycie energii. Niestety ekologia jest nadal sprawą, którą traktuje się po macoszemu. Często spotykamy się z sytuacjami, że choć wprowadzono obowiązek sortowania śmieci w niektórych placówkach, zakład komunalny zbiera je do tego samego kontenera… Ekologia może być dobrym pomysłem na biznes. Chodzi głównie o odpowiednie wykorzystanie surowców wtórnych. Z plastikowych butelek i foliowych worków można wyprodukować bardzo trwały i odporny na uszkodzenia materiał, który można użyć np. do produkcji plecaków czy toreb. Mimo że jest to trudny proces warto w niego inwestować. To połączenie dobrego działania dla środowiska z tym, co pożyteczne dla nas – z własnym zarobkiem. Nie korzystaj z jednorazówek, zainwestuj w porządne naczynia i serwis obiadowy! Nie dla plastikowych, jednorazowych sztućców!

Ogrodowe krzewy ozdobne z własnych nasion.

Drzewa i krzewy ozdobne są pięknym elementem ozdobnym w ogrodzie. Ceny drzewek są wysokie, więc trzeba spróbować własnych sił i przygotować sadzonki własnoręcznie. Wśród wielu roślin dekoracyjnych, które dość łatwo uzyskać samemu jest świerk srebrny, modrzew, cis, jodły i sosny a także wiele krzewów liściastych oraz budzące zachwyt wrzosy. Świerk srebrny możemy rozmnożyć z nasion. Szyszki zbieramy we wrześniu. Osuszone i przeczyszczone nasiona przechowujemy przez zimę w chłodnym pomieszczeniu. Wysiewamy je w maju, przykrywając cienką warstwą piasku, chroniącego przed zbytnim nagrzaniem się gleby. Po wykiełkowaniu zasilamy rośliny jednym z nawozów płynnych. Siewki rosnące zbyt gęsto należy przepikować. Należy przeznaczyć do dalszej uprawy najładniejsze rośliny. Świerk srebrny dobrze sadzić na stanowiskach słonecznych. Z nasion możemy rozmnażać także sosny, modrzewie, cisy a także jodły. Wrzosy mają piękne liście oraz kwiaty. Wymagają gleby przepuszczalnej, kwaśnej. Najlepiej uprawiać wrzosy na miejscach nasłonecznionych z możliwością nawadniania. Do podlewania należy stosować wodę bardzo miękką, gdyż rośliny te źle znoszą obecność wapnia w podłożu. Wrzosy można łatwo rozmnożyć przez tzw. Kopczykowanie. Polega ono na obsypaniu krzewinek do połowy wysokości – torfem zmieszanym z ziemią ogrodową. Kopczyk podlewamy nie dopuszczając do przeschnięcia podłoża. Wiosną rozgarniamy kopczyk, odcinamy ukorzenione pędy możliwie blisko ich nasady i sadzimy na wcześniej przygotowane miejsce. Do krzewów liściastych zaliczamy forsycję. Krzew obficie kwitnie wczesną wiosną. Wymaga gleb lekkich, świeżych i żyznych, zasobnych w wapń. Dobrze znosi zaciemnienie. Forsycję rozmnażamy przez sadzonki zdrewniałe, cięte w lutym lub w marcu z zeszłorocznych pędów. Sadzonki wiążemy w pączki, dołujemy w piwnicy w wilgotnym piasku. Wiosną sadzimy je na grządkach, gdzie szybko się ukorzeniają i rozpoczynają wzrost. Ogrodowe krzewy ozdobne z własnych nasion będą cieszyły nasze oczy przez wiele lat.