Szukaj na tym blogu

niedziela, 17 czerwca 2012

Fototapeta – zamówienia standardowe i indywidualne

Kiedy dekorujemy mieszkanie, często szukamy inspiracji w Internecie. Można tu trafić na serwisy prezentujące atrakcyjne wnętrza oraz pomysły na efektowny wystrój. Ale Internet to również możliwość zamawiania konkretnych produktów, rozwiązań, które sprawią, że wnętrza nabiorą określonego charakteru.
W taki właśnie sposób zamawia się efektowne, nowoczesne fototapety ścienne. Bogata gama dostępnych wzorów jest wręcz stworzona do prezentacji w Internecie. Szczególnie, że poza ofertą gotowych wzorów i wielu standardowych rozmiarów, można także zamawiać indywidualne produkty, takie jak chociażby fototapeta ze zdjęcia, w oparciu o materiały, pliki zdjęciowe albo graficzne zamawiającego.
fototapeta
Jeśli aranżowane wnętrza mają niestandardowy metraż, rozwiązaniem mogą być fototapety na wymiar, które przygotowuje się według parametrów podanych w procesie składania zamówienia. W ramach oferowanych wzorów klient może wybierać spośród tysięcy interesujących, niebanalnych propozycji. Wszystkie dostępne fototapety ścienne są podzielone na kategorie, na przykład krajobraz, miasta, filmy, ludzie, kwiaty, architektura, sztuka itp. Tak sprecyzowane kategorie pozwalają klientom na wstępną selekcję i oglądanie takich wzorów, jakie ich interesują. Opcja, jaką stanowią wspomniane fototapety na wymiar, dotyczy zarówno gotowych wzorów przypisanych do danej kategorii, jak również indywidualnie przygotowywanych tapet. A zatem decydując się na tego rodzaju dekoracje, można wybierać standardowy rozmiar spośród gotowych propozycji, których jest naprawdę bardzo dużo.
Jeśli mamy jednak pomysł na bardzo indywidualny wystrój, np. udekorowanie ściany wspólną fotografią w pięknym plenerze, rozwiązaniem jest fototapeta ze zdjęcia, w oparciu o plik, który musi spełniać wymagania podane na stronie WWW. Dodatkowo jeżeli ozdabiamy niestandardową powierzchnię, większość wykonawców zapewnia usługę, jaką jest fototapeta na wymiar. W zależności od stopnia zaawansowania zamówienia, realizacja trwa średnio od kilku dni do 2-3 tygodni.

niedziela, 10 czerwca 2012

Jak wybrać energooszczędne okna pcv?

Obecne technologie stosowane w produkcji stolarki okienno-drzwiowej pozwalają  klientom na zaoszczędzenie sporej części energii potrzebnej do utrzymania ciepła w domu. Przede wszystkim jakość materiałów oraz konstrukcja okna zapewniająca izolację termiczną na możliwie najwyższym poziomie pozwolą  zredukować koszty ogrzewania.
Głównym kryterium odpowiadającym za energooszczędność okna jest współczynnik przepuszczalności termicznej Uw. Niski parametr Uw to niska przenikalność cieplna, a co za tym idzie, lepsze właściwości izolacyjne. Dokonując wyboru okna, należy zwrócić uwagę na wartość współczynnika Uw dla całego okna, ponieważ jest to składowa przenikalności cieplnej: ramy, szyby oraz całej powierzchni okna. Sprzedawcy często wykorzystują ten fakt i podają klientom tylko informacje  o przenikalności termicznej samej szyby (U). Warto dopytać sprzedawcę o badania i certyfikaty, które potwierdzą parametry techniczne deklarowane przez producenta. Dokonując wyboru stolarki okienno-drzwiowej, lepiej mieć na względzie przyszłe wydatki związane z ogrzewaniem oraz fakt, że okna i drzwi energooszczędne są bardziej ekologiczne.

Jeden z największych europejskich producentów stolarki okienno-drzwiowej, wychodząc na przeciw wymaganiom odbiorców w zakresie nowoczesnych i energooszczędnych okien, poddał swoje okna pvc IGLO 5 oraz IGLO 5 Classic niezależnemu badaniu współczynnika przenikalności cieplnej w instytucie badawczym w Czechach.

Współczynniki przenikalności termicznej badanych okien potwierdziły, że w stosunku do metody obliczeniowej wg normy PN-EN ISO 10077-2 wartości te są lepsze o 27%. Pięciokomorowa budowa profilu pozwaliła na uzyskanie wysokich parametrów izolacyjności termicznej oraz doskonałej stabilności: dzięki układowi komór wewnątrzprofilowych, uszczelek oraz użyciu szyb termoizolacyjnych.  Ponadprzeciętne wartości cieplne okien zapewniają oszczędność energii, mniejsze rachunki za ogrzewanie i ponadczasowy komfort cieplny, stanowiąc jednocześnie odpowiedź na współczesne wyzwania ekologii.

niedziela, 3 czerwca 2012

Pies rodowodowy a jego potomstwo

Dla wielu ludzi nie ma znaczenia, czy w żyłach jego pupila płynie czysta rasowa krew. Zgodnie ze zmieniającymi się przepisami, rozmnażanie psów poza hodowlami zarejestrowanymi w Związku Kynologicznym będzie niemożliwe. Z tego powodu wielu osobom na pewno przemknął przez głowę pomysł na biznes.
Nabywając naszego pierwszego szczeniaka „z papierami”, powinniśmy rozpocząć zgłębianie wiedzy odnośnie kynologii – nauce poświęconej psom. Rozpoczynając działalność hodowlaną, nie możemy zapomnieć o podstawowej opiece medycznej dla naszych pociech, dlatego już przed pojawieniem się pierwszego szczeniaka w naszym domu należało by przestudiować kilka pozycji odnośnie chorób  towarzyszących hodowli psów rasowych.
Pierwszy pies z rodowodem to dopiero połowa sukcesu, do tego aby spełniać wymogi najnowszych przepisów. Zgodnie z regulaminem ZKWP pies rodowodowy musi nabyć uprawnienia do rozrodu. Wielu z nas zachodzi teraz w głowę, jak to jest możliwe i co jeszcze jest oczekiwane od hodowcy i jego czworonoga. Jednak ZKWP bardzo dba o czystość rasy i stawia przed hodowcami dodatkowe wymagania.
Aby zdobyć uprawnienia hodowlane dla naszego pupila, musimy przejść szereg treningów, testów, wystaw i zaliczyć je na odpowiednio wysokie oceny, jakie stawia przed nami związek kynologiczny. Aby nasza suka mogła rodzić szczenięta posiadające dokumenty potwierdzające ich pochodzenie, musi spełniać określone warunki:

1) pupil musi być zarejestrowany w ZKWP
2) ukończone 18 miesięcy (nie dotyczy psów miniaturowych i wielkogłowych)
3) zdobyć trzy oceny (doskonałe lub bardzo dobre) od przynajmniej dwóch różnych sędziów,
dodatkowo jedna z ocen musi być zdobyta na wystawie międzynarodowej lub klubowej,
4) w przypadku nielicznych ras wymagane są dodatkowe badania, testy psychologiczne itp. (owczarek niemiecki)

niedziela, 27 maja 2012

Wymarzone "cztery kąty"

Marzenia o własnych „czterech kątach” są dla wielu osób i rodzin życiowym celem oraz wyzwaniem. W zależności od indywidualnej sytuacji, posiadanych zasobów oraz bieżących dochodów powiązanych ze zdolnością kredytową, marzenia przybierają formę mieszkania, apartamentu, domku, willi lub rezydencji.
W kwestii, czy lepiej kupować, czy budować, zdania są podzielone. Osoby posiadające tzw. zmysł techniczny i ogólne pojęcie o zagadnieniach technicznych, budowlanych, instalacyjnych preferują podjęcie trudu budowania jako potencjalnej mieszanki osobistej satysfakcji oraz oszczędności finansowej. Nie można odmówić tej postawie logiki, bo rzeczywiście ukończenie takiej inwestycji to ogromna frajda i wiedzą o tym wszyscy, którzy mają te przeżycia za sobą. W trakcie realizacji bywa różnie, a zależy to od wielu czynników i okoliczności. Jednym z ważniejszych jest dobry projekt, czyli taki, który posiada funkcjonalne rozwiązania zagospodarowania przestrzeni, światła oraz nie zawiera błędów konstrukcyjnych. Chęć posiadania jedynego w swoim rodzaju domu popycha wielu inwestorów do zamówienia indywidualnego projektu. Należy pamiętać, że wykonanie go wymaga czasu oraz pociąga za sobą dość istotny koszt, który w zależności od powierzchni całkowitej, technologii, szczególnych oczekiwanych rozwiązań architektonicznych i technicznych waha się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przykładowo projekt nowoczesnego domu jednorodzinnego o powierzchni 180 -200 m2 wraz z zagospodarowaniem terenu to około 18-20 tys. zł.
Nie wszyscy jednak są gotowi ponosić tak znaczący wydatek, tym bardziej, że na rynku jest bardzo dużo ciekawych i wartych zainteresowania projektów wykonanych przez cenione pracownie architektoniczne o dużym doświadczeniu oraz rozpoznaniu potrzeb inwestorów. Ceny tych projektów kształtują się w granicach od kilkuset, maksymalnie do kilku tysięcy złotych. Dla wykorzystanego wcześniej przykładu można spodziewać się ceny na poziomie 1500 -1800 zł za dobrze uszczegółowiony projekt. Trzeba również mieć na uwadze, że gotowe projekty mogą za zgodą autora odbiegać od oryginalnego projektu w pewnych, dopuszczalnych zwyczajowo granicach.

       Warto więc poświęcić czas na przeanalizowanie nawet bardzo wielu ofert, które zazwyczaj prezentowane są w formie naprawdę grubych katalogów książkowych lub zasobnych nośników elektronicznych. Aktualnie powszechnie dostępne są obszerne bezpłatne katalogi, a można je zamówić przez Internet. Przeglądanie ich pochłania czas, ale jest również wielką, niezapomnianą przyjemnością i inspiracją dla wszystkich zaangażowanych członków rodziny. Podczas wspólnego oglądania i komentowania kształtuje się i weryfikuje docelowa wizja przyszłego domu, w którym zdecydowanie liczba kątów znacznie przewyższa przysłowiowe „cztery”.

piątek, 25 maja 2012

Czym nawozić rośliny?

W sklepach ogrodniczych jest ogromny wybór nawozów do stosowania w ogrodach. Nawozy te różnią się składem, sposobem stosowania, przeznaczeniem i cenami. Oto prosty przewodnik po nawozach ogrodniczych.
Uwzględniając w pierwszej kolejności źródło pochodzenia, nawozy można podzielić na naturalne oraz sztuczne, wytwarzane przez przemysł chemiczny.
Podstawą nawożenia uprawianych roślin powinny być nawozy naturalne, bogate w substancję organiczną. Sprzyjają one żyzności i poprawie struktury gleb. Pozwalają zachować cenną warstwę próchniczą gleby. Pierwszym w kolejności nawozem pochodzenia naturalnego, a zarazem niemal darmowym jest kompost, produkowany samodzielnie z resztek roślinnych, pochodzących z naszego własnego ogrodu i kuchni. Tym niemniej nie każdy ma możliwość samodzielnej produkcji kompostu (ciężko znaleźć miejsce dla kompostownika w małym, frontowym ogrodzie przydomowym, a już zupełnie jest to niemożliwe na balkonie czy tarasie) lub po prostu nie starcza go na zasilenie wszystkich roślin w ogrodzie. W takiej sytuacji warto sięgnąć po inne nawozy naturalne, dostępne w sklepach ogrodniczych, takie jak granulowane oborniki czy biohumus.
Wymienione tu nawozy organiczne pochodzenia naturalnego można stosować bezpiecznie, praktycznie bez ryzyka przenawożenia roślin, gdyż zawarte w nich składniki odżywcze są uwalniane do ziemi stosunkowo wolno, w miarę rozkładania substancji organicznej przez mikroorganizmy glebowe. 
Zdarza się jednak, głównie przy bardzo intensywnej uprawie roślin (np. warzywa pod tunelami i w szklarniach, gęsto sadzone rośliny ozdobne o dużych wymaganiach pokarmowych), że nawozy naturalne nie wystarczają. Może być też konieczne szybkie uzupełnienie składników mineralnych niezbędnych roślinom, na których obserwuje się objawy niedoborów tych składników (np. odbarwienia na liściach wywołane brakiem potasu czy brązowienie igieł w skutek niedoboru magnezu). W takich sytuacjach stosuje się szybko rozpuszczalne nawozy mineralne. Mogą być to, w zależności od potrzeb, nawozy jednoskładnikowe lub gotowe mieszanki nawozowe dla wybranych rodzajów roślin - płynne lub granulowane. Nawozami płynnymi, zazwyczaj po odpowiednim rozcieńczeniu, rośliny się podlewa lub opryskuje. Nawozy w granulkach trzeba natomiast przekopać z glebą lub stosować posypowo pod rośliny. Takie nawozy są łatwe w zastosowaniu, jednak wiążą się z dużym ryzykiem przenawożenia, a nadużywane prowadzą do wyjałowienia gleby i degradacji otaczającego nas środowiska, co widać szczególnie na gruntach rolnych. Z tego względu nawozy mineralne musimy stosować z umiarem i uzupełniać je nawozami naturalnymi.

czwartek, 17 maja 2012

Jak zrobić dobry kompost

Kompost to  pełnowartościowy nawóz naturalny zawierającywszystkie potrzebne roślinom składniki, m.in.: próchnicę i biokatalizatory. Dodanie go ciężkiej gleby zapewnia również dobrą gruzełkowatą strukturę ziemi.  Powstaje on w procesie rozkładu substancji organicznych przez bakterie i inne mikroorganizmy.
     Do prawidłowego przebiegu tego procesu konieczne jest spełnienie określonych warunków:
- temperatura,
- wilgoć,
-dostęp powietrza.
Jeśli nie spełnimy powyższych warunków materiał zgnije zamiast stać się nawozem.
     Do produkcji kompostu można wykorzystać prawie wszystkie resztki  z ogrodu i mnóstwo odpadków kuchennych.
UWAGA!
Nie wolno wrzucać do kompostu chorych lub zaatakowanych przez szkodniki roślin. Rozniesiemy zarazę po całym ogrodzie!
     Niektóre materiały należy odpowiednio przygotować. Przede wszystkim rozdrobnić grubsze kawałki np. gałęzie. Trawę dobrze jest najpierw trochę przesuszyć.
     Wszystkie zgromadzone składniki dobrze wymieszać. Im większa jest ich różnorodność tym szybciej otrzymamy nasz upragniony nawóz. Wymieszanie grubszych elementów z drobniejszymi poprawia wentylację wewnątrz pryzmy kompostowej. Aby jeszcze bardziej przyspieszyć proces możemy dodać rozdrobnioną cegłę lub rozkruszone na proszek doniczki ceramiczne.
     Jakość kompostu poprawia również dodanie do niego ziół, np.: pokrzywy, rumianku lub mniszka lekarskiego.
     Najlepszym miejscem jest lekko zacieniony obszar pod drzewem.
Pryzma kompostowa powinna znajdować się w przewiewnym, ale jednocześnie zacisznym miejscu (bez przeciągów i silnego wiatru).
     Do każdego kompostu należy dodać trochę ziemi, gotowego kompostu albo gotowy, dostępny w sklepach starter do kompostu.
     Kompost możemy produkować na tzw. pryzmach kompostowych, w silosie kompostowym lub w kompostowniku termicznym.
     Produkując kompost w sposób tradycyjny (pryzma lub silos) świeży kompost mamy już po kilku tygodniach. Jeśli poczekamy kilka miesięcy, otrzymamy wspaniałą ziemię kompostową.
W kompostowniku termicznym proces przebiega szybciej, bez dostępu tlenu.
     Aby dowiedzieć się, czy nasz kompost jest już gotowy, możemy wykonać pewien test. Wziąć trochę kompostu do skrzynki i wsiać do niego pieprzycę. Jeśli po tygodniu pojawią się zielone listki – jest ok, jeśli żółte – kompost jeszcze nie „dojrzał” i czekamy dalej.
     Uzupełniać materiał w kompostowniku możemy w zasadzie przez cały rok, ale zakładać kompostownik powinniśmy wiosną, najpóźniej wczesnym latem, ponieważ niska temperatura nie sprzyja procesowi rozkładu.
     Przed użyciem kompost dobrze jest przesiać przez grube sito (może być takie budowlane), ponieważ grubsze kawałki rozkładają się wolniej. Po przesianiu duże kawałki możemy znów  wrzucić do kompostu a otrzymany nawóz wykorzystać do poprawienia jakości życia naszych kochanych roślinek.
Powodzenia!

wtorek, 15 maja 2012

Uszczelki samoprzylepne Zima już minęła. Nie musimy dłużej trzymać ciepła w naszych domach. Wręcz chcielibyśmy, żeby było odwrotnie. Jeśli jednak mieszkamy w bloku i mamy drewniane okna, to przydałby się nam uszczelki samoprzylepne do okien i drzwi. uszczelki samoprzylepneUszczelki samoprzylepne produkowane są z EPDM (Etylo-Propylenewe-Dienowe-Monomery,terpolimer etylenowo-propylenowo-dienowy). Jest to elastomer usieciowany przy pomocy procesu wulkanizacji siarkowej lub też nadtlenkowej. Najważniejszą cechą uszczelek EPDM jest ich właściwość odwracalnej deformacji, która następuje pod wpływem działania sił mechanicznych. Uszczelka zachowuje przy tym ciągłość swojej struktury. Ponadto materiał EPDM jest bardzo odporny na warunki atmosferyczne. Jest też odporny na działanie wody. Bardzo dobrze zachowuje swoje właściwości zarówno w wysokich temperaturach (do 110 st.C.), jak i w niskich (do -40 st.C.). Dzięki swym właściwościom jest to idealny materiał do tworzenia wszelkiego rodzaju uszczelek. Między innymi tych do okien i drzwi. Materiał EPDM jest stosowany także w produkcji dętek, opon czy innych elementów amortyzujących bądź osłonowych. Jak można wywnioskować z powyższej prezentacji, uszczelki samoprzylepne do okien i drzwi stworzone z materiału EPDM to jeden z najlepszych sposobów, by zaoszczędzić trochę ciepła czy chłodu (zależnie od pory roku), a co za tym idzie – pieniędzy. Polecam więc każdemu poszukanie w okolicy sklepu budowlanego i zaopatrzenie się w kilka metrów uszczelki samoprzylepnej oraz litr rozpuszczalnika. Po otwarciu okien przemywamy brudne ramy szmatką z rozpuszczalnikiem, by klej od uszczelki działał jak najdłużej, a sama uszczelka nie odkleiła się od okna po mniej więcej pół roku. Następnie odmierzamy długości każdego boku wszystkich okien i drzwi, by następnie, po zerwaniu paska zakrywającego klej, przymocować uszczelkę od wewnętrznej strony ramy okna lub drzwi. Pamiętajmy jednak o odpowiednim doborze uszczelek względem wielkości szczelin, jakie mamy w oknach czy drzwiach. Jeśli weźmiemy za grubą uszczelkę, będziemy mieli problem z zamknięciem okna.