6 lat temu kolega wraz z
żoną wynajmowali mieszkanie (2 pokoje w przyziemiu) i płacili za nie
850zł czynszu + opłaty. Jak każdy z nas marzyli o własnym domu. Rzecz
wydawała się nierealna bo nie mieli praktycznie nic. Dom znajdował się
nieopodal ogródków działkowych. Chodzili tam na spacery i pewnego dnia
zobaczyli ogłoszenie o sprzedaży działki wraz z domkiem. Koszt
nieruchomości to 46tyś.zł. Działka była bardzo zadbana ale domek był do
wykończenia. Zbudowany 3 lata wcześniej z suporeksu przykryty był
blachodachówką. W środku był pokój dzienny z otwartą kuchnią i łazienka.
Poddasze służyło jako magazynek. Niby nieduży bo w parterze miał tylko
36m2 (są kawalerki o mniejszym metrażu) ale kolega już miał swoją wizję
na jego wykończenie.
Podjęli decyzję o kupnie działki. I tu
powstał pierwszy problem - skąd wziąć na to pieniądze. Udali się do
banku. Bank jednak odmówił udzielenia kredytu. Poprosili więc rodziców o
użyczenie hipoteki ich domu. Bank udzielił pożyczki pod zastaw domu
rodziców w wysokości 80tyś. zł. Kredyt wzięli we frankach na 30 lat.
Rata miesięczna obecnie wynosi ok. 600zł czyli i tak mniej niż płacili
kiedyś za wynajem. Kupili domek w końcu za 45tyś. a pozostałe 35tyś
przeznaczyli na jego adaptację. Za te pieniądze ocieplili poddasze i
zrobili tam dwie sypialnie dla siebie i dwojga dzieci. Ocieplili dom z
zewnątrz, wstawili nowe okna PCV, kupili kominek i opał na zimę. W
łazience położyli płytki i zamontowali prysznic. Większość tych prac
kolega zrobił sam. Pieniędzy zabrakło tylko na lodówkę i kuchenkę, ale
to już dostali od rodziców.
Obecnie od wiosny do jesieni prawie cały
czas dzieci bawią się w ogródku, cała rodzinka je obiadek na tarasie i
wszyscy są szczęśliwi. Dom jest tak ciepły, że na cały sezon zimowy
wystarcza im 10 m3 drewna (ok.2tyś.zł). Mają własny dom o którym
marzyli. Może nie za duży ale własny. Obecnie obok nich zamieszkały już
kolejne rodziny więc nie są sami i mają sąsiadów. Głównie są to młodzi
ludzie, którzy tak jak oni kiedyś marzyli o własnym domu. Dla młodych
ludzi jest to idealne rozwiązanie na początek. Potem gdy już zaczną
pracować i ich dochody się zwiększą zawsze mogą to sprzedać i kupić coś
większego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz